Reporterzy "Superwizjera" TVN spędzili dwa miesiące w ogarniętej wojną domową Syrii. W ciągu niespełna trzech lat zginęło tam ponad 100 tysięcy osób, ponad dwa miliony musiało uciekać z ojczyzny.
Zdecydowana większość zabitych to ludność cywilna. Jak wynika z ostatnich ustaleń, reżim dyktatora Baszara al-Asada, użył przeciwko własnym obywatelom broni chemicznej.
Kilka dni temu z Syrii wrócili dziennikarze TVN Michał Przedlacki i Wojciech Szumowski. Przez dwa miesiące - lipiec i sierpień - rejestrowali obraz wojny w największym syryjskim mieście, Aleppo.
Naoczni świadkowie
- Rozmawialiśmy z powstańcami i radykalnymi grupami islamistów - opowiada Michał Przedlacki. - Spotkaliśmy wielu fantastycznych Syryjczyków, którzy walczą o nowe państwo wolne od dyktatora. Są gotowi zapłacić za to najwyższą cenę - dodaje.
Dziennikarze nagrali kilkaset godzin materiału filmowego. Sportretowali sytuację humanitarną, działalność szpitali polowych, życie miasta oraz codzienną walkę o przetrwanie. Pokazali pracę niezależnych syryjskich dziennikarzy.
Byli świadkami masakr ludności cywilnej bombardowanej z powietrza i ostrzeliwanej rakietami Scud. Sfilmowali Karaj al-Hajis, aleję snajperów w Aleppo - jedyny łącznik między oblężonym centrum miasta znajdującym się pod panowaniem reżimu, a zajętymi przez powstańców dzielnicami.
Syria czeka na pomoc
- Bardzo zależy nam na tym, aby świat z bliska zobaczył i usłyszał o tragedii Syryjczyków. Może to skłoni inne państwa do pomocy - mówi Wojciech Szumowski. - Mamy nadzieję, że nasza praca się do tego przyczyni - podkreśla.
Wojna domowa w Syrii rozpoczęła się w marcu 2011 roku. Od początku konfliktu w Syrii zginęło ponad 100 tysięcy osób, ponad dwa miliony uciekły z domów. Zachód jednoznacznie potępia działania dyktatora, jednak nie kwapi się z interwencją. Stany Zjednoczone są jedynym krajem, który głośno mówi o możliwości ataku. Zdecydowanie sprzeciwia jej się Rosja.
Reportaże z Syrii można zobaczyć w "Superwizjerze" we wtorek 10 września o godz. 23.30 w TVN.
Autor: MAC/mtom / Źródło: Superwizjer TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN