Na Ukrainie "trwa wojna domowa na pełną skalę"- oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin podczas spotkania z szefami koncernów uczestniczących w Forum Ekonomicznym w Sankt Petersburgu. Putin oznajmił jednak, pytany o nadchodzące wybory prezydenckie, że jego kraj "uszanuje wybór Ukrainy". Dodał także, że Rosja jest zaniepokojona potencjalnym wejściem Ukrainy do NATO, do którego mogłoby dojść w przyszłości.
Putin powtórzył ocenę, że na Ukrainie doszło do "przewrotu państwowego, który wsparli nasi partnerzy amerykańscy i europejscy". - Co dalej? Chaos i obecnie widzimy wojnę domową na pełną skalę - dodał.
W przemówieniu skierowanym do przedstawicieli biznesu Putin powiedział także m.in., że model jednobiegunowego świata nie zdał testu. - Dzisiaj jest to oczywiste dla wszystkich, nawet dla tych, którzy wciąż starają się (...) utrzymać monopol, dyktować swoje reguły gry w polityce, handlu i finansach, narzucać standardy w kulturze i sposobie postępowania - ocenił.
Władimir Prezydent Rosji podkreślił również, że sankcje odbijają się na krajach, które je nakładają, a kraje Unii Europejskiej powinny zawrzeć nowe umowy o współpracy z Rosją.
Putin: uszanujemy wybory
Pytany o nadchodzące wybory prezydenckie nad Dnieprem Putin odpowiedział, że jego kraj "uszanuje wybór Ukrainy".
- Chcemy, żeby na Ukrainie zapanował spokój - powiedział Putin podkreślając, że po wyborach Rosja będzie współpracować z nowymi władzami.
Ukraina w NATO? Rosja zaniepokojona
Rosja niepokoi się tym, że Ukraina mogłaby w przyszłości wstąpić do NATO - oświadczył Władimir Putin. Dodał, że Rosja "jest zmęczona" odmowami Zachodu w sprawie rozmów na temat rozszerzenia NATO i rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej. "Nachodzą nas myśli, że kolejnym krokiem będzie Ukraina w NATO. Nikt nas o to nie pyta, nie prowadzi się z nami dialogu (...), mówi się nam: to nie wasza sprawa, was to nie dotyczy" - powiedział Putin. Dodał następnie: "Jutro Ukraina może znaleźć się w NATO, a pojutrze tam mogą już znaleźć się elementy tarczy antyrakietowej USA. Również na ten temat nikt z nami nie rozmawia".
Mniejsze forum
Forum w Sankt Petersburgu to najważniejsze takie spotkanie w Rosji. Nieoficjalnie nazywane jest "rosyjskim Davos". Tegoroczna impreza - z powodu interwencji Rosji na Ukrainie i aneksji Krymu - jest znacznie skromniejsza niż w poprzednich latach. Z przyjazdu do rodzinnego miasta Putina zrezygnowało wielu zagranicznych polityków i biznesmenów. Wizytę w Petersburgu odwołali m.in. szefowie ponad 30 wielkich koncernów zagranicznych.
Autor: asz //mtom/kdj/ kwoj / Źródło: PAP