Szef Fundacji WOŚP Jerzy Owsiak poinformował w czwartek o zmianie terminu 29. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Finał został przeniesiony na 31 stycznia. Decyzja została podjęta w związku z obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd. - Jesteśmy tak skonstruowani, że bierzemy wszystkie takie przeciwności na klatę i natychmiast szukamy dobrych rozwiązań - powiedział Owsiak.
Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił w czwartek, że od 28 grudnia do 17 stycznia rząd wprowadza "kwarantannę narodową". Zamknięte będą między innymi hotele, stoki narciarskie, a w sylwestra wprowadzono ograniczenia w przemieszczaniu się. Utrzymane zostaną ponadto dotychczasowe ograniczenia.
Zmiana terminu Finału WOŚP
Jerzy Owsiak poinformował w czwartek, że 29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, planowany pierwotnie na 10 stycznia, zostaje przeniesiony na 31 stycznia.
- Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy była gotowa, by 10 stycznia po raz 29. grać nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. 1362 Sztaby, mimo pandemii, bardzo, bardzo wiele osób chciało z nami grać. Pokonaliśmy mnóstwo różnych przeciwności, aby zorganizować sztaby i nadal jesteśmy gotowi, jesteśmy w blokach startowych, aby zagrać i zbierać pieniądze, aby ratować zdrowie i życie Polaków - powiedział w opublikowanym wideo Jerzy Owsiak.
- Chciałbym wszystkim zakomunikować, że zmieniliśmy datę naszego Finału - będziemy grali 31 stycznia - poinformował.
"Bierzemy wszystkie przeciwności na klatę"
- Jesteśmy tak skonstruowani, że bierzemy wszystkie takie przeciwności na klatę i natychmiast szukamy dobrych rozwiązań. Bardzo cieszymy się, że 120 tysięcy wolontariuszy gotowych grać, gotowych być razem z nami, będzie robiło wszystko, aby to nasze hasło "Wygramy" było nie tylko nadzieją, że wygramy z koronawirusem, ale żeby to było hasło, które mówi o tym, że dajemy sobie radę, że jesteśmy razem, że grając z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, tworzymy społeczeństwo obywatelskie - mówił.
Dodał, że "musimy, tak jak inne kraje, wziąć na siebie wszystkie te bardzo mocne restrykcje, które są związane z naszym życiem codziennym". - Ja, Jurek Owsiak, je bardzo dobrze rozumiem. W innych krajach one już były wprowadzone wcześniej, w związku z tym, jeżeli chcemy się dobrze ustawić do tej skutecznej walki z koronawirusem - zróbmy to. Przetrzymajmy to. Ale 31 stycznia, ostatniego dnia stycznia 2021 roku będziemy znowu razem ze sobą. Już jesteśmy - nasze puszki już stoją w bardzo wielu miejscach - powiedział.
- Zróbmy wszystko, aby hasło "Wygramy", było tym hasłem, które jednoczy nas wszystkich. Ludzi dobrych, ludzi, którzy patrzą na nasz kraj z optymizmem, którzy chcą, aby ten kraj był szanowany wszędzie na całym świecie - zaznaczył.
Pieniądze w ramach najbliższej zbiórki charytatywnej WOŚP będą zbierane na wsparcie laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.
Źródło: TVN24