Prezydent Francji Emmanuel Macron uczcił 75. rocznicę lądowania aliantów w Normandii w portowym normandzkim mieście Caen, gdzie oddał hołd członkom francuskiego ruchu oporu zabitym przez gestapo w więzieniu w dniu inwazji.
Prezydent, który kilka godzin wcześniej wziął udział w uroczystości rocznicowej w brytyjskim mieście Portsmouth, słuchał w milczeniu, gdy odczytano nazwiska 71 osób, rozstrzelanych przez Niemców po zbombardowaniu Caen przez aliantów.
- To sojusz sił alianckich z całego świata, naszego wewnętrznego ruchu oporu i francuskich żołnierzy pozwolił na wyzwolenie naszego kraju. Nie wolno nigdy zapominać o którejkolwiek z tych sił składowych - podkreślił Macron.
Jest on pierwszym francuskim prezydentem, który oddał hołd bojownikom ruchu oporu rozstrzelanym rano 6 czerwca 1944 roku. Ich ciał nigdy nie odnaleziono - podaje AFP.
Rocznica operacji Overlord
W czwartek, w towarzystwie między innymi prezydenta USA Donalda Trumpa, Macron weźmie udział w kolejnych uroczystościach w związku z rocznicą operacji Overlord, czyli lądowania w Normandii i uderzenia sił alianckich na okupowaną przez Niemcy w czasie II wojny światowej Francję.
Trump i Macron będą mieli sposobność porozmawiać na marginesie obchodów i oczekuje się, że poruszą trudne tematy, jak wojna handlowa czy instytucje międzynarodowe.
Prezydent Francji przypomniał, że "to wielostronne porozumienie aliantów pozwoliło na stworzenie po wojnie współczesnych struktur multilateralnych, ONZ, NATO i Unii Europejskiej".
Macron w Portsmouth
Wcześniej w Portsmouth brytyjska królowa Elżbieta II i liderzy piętnastu państw - w tym Trump i Macron oraz premier Mateusz Morawiecki - oddali hołd weteranom.
Wieczorem z Portsmouth wyruszył do Normandii statek MV Boudicca, na którego pokładzie znalazło się około 300 weteranów, uczestników desantu aliantów - wszyscy powyżej 90. roku życia.
Operacja Overlord, którą dowodził generał Dwight D. Eisenhower, pozostaje do dziś największym morskim desantem w historii.
Autor: asty//now / Źródło: PAP