Koncertem zespołu Mikromusic z gościnnym udziałem Julii Pietruchy i Miuosha zainauguruje działalność "Pokój na lato", czyli letnia rezydencja kulturalno-kawiarniana Muzeum Powstania Warszawskiego. Drewniany pawilon będzie działał do końca wakacji. W programie głównie muzyka, dyskusje, warsztaty.
W tym roku tymczasowy pawilon na zielonej skarpie obok muzeum świętuje swoje 10-lecie.
- Narodził się od niewinnego pomysłu wypełnienia jedynej zielonej przestrzeni w promieniu kilkuset metrów tymczasową konstrukcją letnią, jako przygotowania do rozbudowy Muzeum Powstania Warszawskiego. Pandemia bardzo zaszkodziła rozbudowie, która rozciągnęła się w czasie. Nagle okazało się, że "Pokój na lato" jest dla nas ważniejszy niż rozbudowa. Pawilon, który stanie tu w przyszłości, został zaprojektowany według doświadczeń "Pokoju na lato", on stał się referencją - mówił o początkach koncepcji i jej ewolucji Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
Funkcja terapeutyczna
A jego zastępca wyjaśniał genezę nazwy i jej nowy kontekst, którego nadała wojna w Ukrainie. - Kiedy zaczynaliśmy, w nazwie "Pokój na lato" była gra słów, która wydawała nam się zabawna, bo "pokój" po polsku oznacza miejsce, ale też stan ducha. Wtedy wydawało się, że to komentarz, uzupełnienie historii, którą opowiadamy po drugiej stronie muru, gdzie mówimy o historii tragicznej i angażującej. Po latach historia dopisała nieoczekiwaną puentę do tej gry słów, dlatego że wojna jest czymś, czego się obawiamy - wyjaśniał Dariusz Gawin, wicedyrektor muzeum.
Stąd też hasło przewodnie tegorocznej edycji, czyli "Pokój na czas niepokoju", i jej symbol - gołąbek.
- Tegoroczny Pokój jest próbą odpowiedzenia i pokazania, że my, warszawiacy, odczuwamy różne lęki i niepokoje, martwimy się o to, co będzie w przyszłości. Pokój jest próbą wciągnięcia nas w świat rozrywki i zabawy, ale też ma funkcję terapeutyczną - uzupełnił Ołdakowski.
Pawilon jest lekki, efemeryczny, co roku rozmontowywany, ale to już solidna, zakorzeniona tradycja, wpisana w kulturalny pejzaż Warszawy
Muzyka i rozmowy
Ale nim zacznie się terapia, odbędzie się huczne otwarcie, podczas którego zagra świętujący 20-lecie zespół Mikromusic, wspierany wokalnie przez Julię Pietruchę i Miuosha. W kolejnych odsłonach muzycznych "Pokoju na lato" zagrają: Miętha, Frank Leen, Rubens i Daria ze Śląska. - Ten rok jest dla mnie ważny, bo to rok, w którym wydaję drugi album. Nie mogę się doczekać koncertu - zagram na nim także nowe piosenki, a wszystko, co wiąże się z nowością, jest dla mnie ekscytujące. Przebieram nogami - cieszył się Rubens.
W programie zaplanowano kilka cykli spotkań. "Już nigdy nie będzie takiego lata" - to tytuł dyskusji na temat sztucznej inteligencji, klimatu i wojny, które poprowadzi Olga Drenda. Goście i gościnie Mateusza Adamczyka będą rozmawiać o emocjach w języku ("Łączę wyrazy"). Na tematyke samorozwoju spojrzą krytycznym okiem rozmówcy i rozmówczynie Justyny Dżbik-Kluge ("Mity w które uwierzyliśmy"). Dziennikarka porozmawia także z autorkami książek wydanych w ostatnim czasie przez WAB. Szanse i zagrożenia, które przynosi sztuczna inteligencja, będą przedmiotem rozważań osób zaproszonych przez autorki podcastu Techstorie: Sylwię Czubkowską i Joannę Sosnowską ("Aj, to AI! by Techstorie").
- Błędem w myśleniu o technologiach jest przekonanie, że są to tylko opowieści o przyszłości. Technologie są bardzo mocno osadzone w tym, co tu i teraz, oraz w naszej przeszłości. Będziemy rozmawiali o tym, co nam technologia zrobiła, co nam robi dzisiaj i jak możemy się do przygotować do zmiany - zapowiada Sylwia Czubkowska.
Ponieważ "Pokój na lato" to także wegetariańska kuchnia, w programie nie mogło zabraknąć spotkań dotyczących kulinariów ("Kuchnia od kuchnia"). Odpowiadać będzie za nie Natalia Mętrak-Ruda.
Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny, ale niektóre będą wymagać rejestracji.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Pokój na lato / Facebook