Spór o mieszkańców warszawskiego zoo. "Ten niedźwiedź polarny cierpi"

Spór o niedźwiedzie polarne z warszawskiego zootvnwarszawa.pl / facebook

"Ten niedźwiedź polarny cierpi" - pisze dyrektorka poznańskiego zoo pod zdjęciem mieszkańca warszawskiego ogrodu i apeluje o przeniesienie tych zwierząt. Zdaniem dyrekcji wielkopolskiej placówki, niedźwiedzie nie mają odpowiednich warunków bytowych i potrzebują natychmiastowej pomocy. Stołeczne zoo odpiera te zarzuty.

Apel dyrekcji poznańskiego zoo pojawił się w czwartek w mediach społecznościowych. "Jako ogród zoologiczny z misją ocalania zwierząt, protestujemy przeciwko utrzymywaniu w niewoli zwierząt, którym zoo nie jest w stanie zapewnić warunków odpowiednich dla realizacji potrzeb biologicznych" - czytamy we wpisie, pod którym podpisana jest dyrektorka placówki Ewa Zgrabczyńska.

Post opatrzony jest zdjęciem niedźwiedzia polarnego, leżącego pod ścianą wybiegu. Jego futro jest szare, widać na nim ciemniejsze plamy. "Zła jakość futra niedźwiedzia (które we właściwych warunkach bytowania powinno być białe) oraz widoczne otoczenie świadczą w naszej opinii o potrzebie natychmiastowego przemieszczenia zwierzęcia i udzielenia mu pomocy" - twierdzą władze poznańskiego zoo.

Wpis ze strony poznańskiego zoo facebook

Jak zaznaczono, fotografia została przesłana do placówki wraz z prośbą o interwencję. "Mówmy głośno o tym, co powinno być zmienione. Ten niedźwiedź polarny cierpi" - dodano. We wpisie nie wskazano wprost, że mowa o warszawskim zoo, jednak jest ono jedynym ogrodem w Polsce, który posiada takie zwierzęta.

Zdaniem autorów wpisu, ogrody zoologiczne nie są odpowiednim miejscem dla tego gatunku. To zwierzęta, które wymagają specyficznych i trudnych do spełnienia warunków bytowych. "Sprzeciwiamy się utrzymywaniu tego gatunku (który znosi temperatury do 10 stopni Celsjusza) w zoo, bez możliwości schłodzenia, skorzystania z basenu, dużej przestrzeni wybiegów" - oświadcza dyrekcja poznańskiego zoo.

Jak dodano, sprawa została zgłoszona do Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów.

Winowajcą kora z wybiegu

Wpis opublikowany na stronie poznańskiego zoo wywołał spore poruszenie. Wiele osób komentowało go, popierając apel dyrekcji. Byli też tacy, którzy bronili warszawskiego zoo, twierdząc, że zdjęcie zostało wyjęte z kontekstu i nie oddaje w pełni wyglądu wybiegu dla niedźwiedzi polarnych.

Głos w sprawie zabrały przedstawicielki stołecznego ogrodu zoologicznego. Na oficjalnym profilu na Facebooku zamieściły inne fotografie warszawskich niedźwiedzi. Widać na nich Gregora i Aleuta pływających w basenie i tarzających się po wybiegu.

"Prawdę powiedziawszy jesteśmy niezmiernie zdumieni, iż na podstawie jednego zdjęcia śpiącego niedźwiedzia wysnuwane są wnioski co do jego stanu psychicznego i fizycznego, ba, niektórzy nawet twierdzą, iż to zwierzę umiera..." - napisały Anna Jakucińska, kierowniczka Sekcji Ssaków Niekopytnych i Agnieszka Czujkowska, lekarz weterynarii w warszawskim zoo.

Jak tłumaczą, wygląd niedźwiedzia jest efektem jego codziennej aktywności. "Nasze niedźwiedzie polarne mają na swoim wybiegu wysypaną korę, w której uwielbiają spać i tarzać się. Efektem takich zachowań jest to, że futro miśków czasem jest brudne... Wystarczy jedna kąpiel w basenach, do których zwierzęta mają stały dostęp i niedźwiedzie znów są białe. Czy zatem oczekujecie Państwo, że usuniemy korę z wybiegu po to, żeby nasze zwierzęta były cały czas idealnie czyste? One uwielbiają bawić i tarzać się w tej korze! Zresztą w warunkach naturalnych też z tą bielą różnie bywa..." - odpierają zarzuty.

We wpisie stwierdzono też, że zwierzęta mają stały dostęp do wody i klimatyzowanych pomieszczeń. "Są pod kontrolą weterynaryjną, mają też swoich własnych opiekunów, którzy poświęcają im mnóstwo czasu i serca" - zapewniają przedstawicielki warszawskiego zoo.

Gregor i Aleut

Samce Gregor i Aleut przyszły na świat w Norymberdze w 2010 roku. Do Warszawy trafiły wiosną 2013 roku. Ich matka stała się agresywna i młode trzeba było od niej oddzielić. - W tej sytuacji Norymberga zwróciła się do innych ogrodów z prośbą o ich adopcję, a my zadeklarowaliśmy pomoc - tłumaczył wówczas dyrektor warszawskiego zoo Andrzej Kruszewicz.

Niedługo po tym, pod adresem stołecznego zoo zaczęły pojawiać się pierwsze zarzuty dotyczące warunków, w jakich zamieszkały niedźwiedzie.

Na słowa krytyki odpowiedział wówczas dyrektor placówki. Jak przyznał, pod względem wizerunkowym wybieg dla niedźwiedzi polarnych nie prezentuje się nowocześnie. Powstał jeszcze w latach 50. - Pocieszmy się, że wybieg, choć nie piękny, to jednak spełnia wszystkie normy określone przez międzynarodowe organizacje, w których zrzeszone są najlepsze (w tym warszawski) ogrody zoologiczne Europy. Nie mówiąc już o normach ujętych w polskim prawodawstwie - zapewnił dyrektor zoo.

[object Object]
Niedźwiedzie w zoowarszawskie zoo
wideo 2/4

kk

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl / facebook

Pozostałe wiadomości

Na nagraniach ze śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej widać, jak volkswagen z impetem wjeżdża w forda, widać ludzi stojących przy rozbitych autach, porozrzucane przedmioty. Aresztowanych zostało trzech mężczyzn. Ostatni z podejrzanych, który miał spowodować wypadek - Łukasz Żak - jest poszukiwany, wystawiono za nim list gończy. Jak informowała prokuratura, w sprawie wypadku śledczy spotkali się z bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem.

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Fakty" TVN

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkał na szczycie Pałacu Kultury i Nauki. Sokół Franek nie żyje. Jego szczątki na jednym z dachów Pałacu znalazła grupa FalcoFans. Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół przyjrzy się sprawie.

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury i Nauki znaleziony martwy

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury i Nauki znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Wyniesione przejście dla pieszych przy szkole podstawowej na Czarnomorskiej zostało rozebrane na rzecz wyspowych progów zwalniających. Mieszkańcy alarmują, że kierowcy omijają je środkiem jezdni, zamiast zwolnić przed "zebrą". Urzędnicy zapewniają, że to tymczasowa organizacja ruchu, a bezpieczne przejście zostanie przywrócone.

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fabryka narkotyków w niepozornym gospodarstwie sadowniczym w Grójcu. W budynku gospodarczym policjanci znaleźli prawie 150 kilogramów narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to kilka milionów złotych. Pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych.

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Źródło:
PAP

Na jednej ze stacji benzynowych w Radomiu doszło do wycieku gazu. Ewakuowanych zostało kilkadziesiąt osób. Zbiornik został uszczelniony. Są utrudnienia w ruchu.

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw w powiatach okalających stolicę, potem w samej Warszawie specjaliści przeprowadzą kompleksowe badania ruchu. Będą zbierać informacje o sposobach podróżowania mieszkańców metropolii, a także dane o ruchu pojazdów.

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który - według śledczych - zaatakował ojca metalową rurką i uciekł. Mężczyzna na trafił do aresztu na trzy miesiące, grozi mu pięć lat więzienia.

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Patrolujący okolicę Zakroczymia (Mazowieckie) policjanci zauważyli dobrze im znanego 38-latka. Mężczyzna miał do odbycia karę siedmiu miesięcy więzienia. Ale odsiadka była mu nie w smak, dlatego na widok radiowozu, wskoczył do stawu. Chytry plan miał jeden słaby punkt - po krótkim czasie trzeba się było wynurzyć.

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek z Warszawy wyruszył pierwszy konwój z pomocą dla powodzian. Artykuły pierwszej potrzeby zgromadzone na zbiórkach dojadą do Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. W środę w podróż wyruszy kolejny, m.in. do Głuchołazów. - Przecież trzeba pomagać. To normalny ludzki odruch - powiedziała jedna z kobiet, wspierająca zbiórkę. Zbierane są także artykuły dla zwierząt.

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

Źródło:
PAP

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z mieszkań przy placu Hallera doszło do pożaru. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy prowadzili działania z podnośnika oraz z klatki schodowej.

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dom Studenta nr 7 "Sulimy" położony jest na Służewie. Może w nim zamieszkać 380 studentów. Mają do dyspozycji 130 jedno- i dwuosobowych pokojów. Wkrótce rozpocznie się kwaterowanie pierwszych mieszkańców.

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł, sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl