Mazowieccy funkcjonariusze zatrzymali pięć osób, które podejrzewają o wprowadzenie do obrotu nielegalnego paliwa. Jak wyliczyły służby, na "karuzeli VAT-owskiej" Skarb Państwa mógł stracić ponad dziewięć milionów złotych.
Jak podkreślił Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji, "karuzelowy" proceder obrotu paliwami został przerwany dzięki współpracy pomiędzy policjantami stołecznego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą a funkcjonariuszami Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego.
Dziewięć milionów złotych strat
W wyniku śledztwa prowadzonego z udziałem Prokuratury Regionalnej w Warszawie, funkcjonariusze policji oraz Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali pięć osób zajmujących się nielegalną sprzedażą paliw, w tym obywatelkę Rosji. Do zatrzymań doszło w województwach łódzkim i śląskim.
- Przestępczy proceder polegał na wystawianiu i posługiwaniu się fakturami VAT, dokumentującymi fikcyjną wewnątrzwspólnotową dostawę paliw na rzecz podmiotu z Czech. Faktury te ujęte w deklaracjach VAT, opiewały na ponad 39 milionów złotych, jednak, w rzeczywistości dotyczyły sprzedaży krajowej ze stawką 23 procent, co w konsekwencji oznacza stratę dla Skarbu Państwa ponad dziewięciu milionów złotych - poinformował Robert Antoszkiewicz, Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Zakazy opuszczania kraju i kaucje
W sprawie zabezpieczone zostały dokumenty rachunkowe i zapisy na elektronicznych nośnikach informacji, związane z dokonywaniem transakcji handlowych. Dotyczą one pośredniego lub bezpośredniego udziału osób objętych śledztwem.
Sąd zadecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu na trzy miesiące wobec obywatelki Rosji. Pozostałe osoby pozostają pod dozorem policji. Otrzymały też zakaz opuszczania kraju. Wobec wszystkich zatrzymanych zastosowano poręczenia majątkowe.
Jak podaje Komenda Stołeczna Policji, śledztwo ma charakter rozwojowy. Planowane są kolejne zatrzymania.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP