Chory żyje z pluskwami, w brudzie, bez wody. Robactwo atakuje sąsiadów

[object Object]
Pluskwy na Pradze PołudnieUWAGA! TVN
wideo 2/3

Mieszkańcy jednej z kamienic na Grochowie zauważyli na ciele ślady pogryzień. Wkrótce okazało się, że to pogryzły ich pluskwy, a źródłem plagi jest mieszkanie socjalne zajmowane przez starszego mężczyznę. To, co sąsiadki zobaczyły po wejściu do środka, zmroziło im krew w żyłach. Materiał programu "Uwaga!" TVN.

- Cała ściana jest w plamach, tak jakby ktoś palcem rozgniatał. Pluskwy. On chodzi czwarty dzień w tej samej koszuli, gdzie widać, jak on sobie zabijał te pluskwy - mówi jedna z kobiet, które zdecydowały się zainterweniować w sprawie sąsiada.

ZOBACZ CAŁY MATERIAŁ

Syna ma tylko "teoretycznie"

Dodaje, że mężczyzna żyje bez łazienki, nie ma gdzie załatwiać potrzeb fizjologicznych, dlatego robi to w mieszkaniu. - Jest to porozkładane w pojemnikach, reklamówkach. On nie ma możliwości umycia się, nawet gdyby bardzo chciał. Nawet nie może sobie zagotować szklanki wody, bo wody nie ma, nie ma lodówki, nie ma czajnika. Po prostu nie ma nic - opowiada.

- Tutaj są dzieci, tutaj są rodziny, tu mieszkają naprawdę normalni ludzie, a nie tylko sama patologia - zaznacza inna kobieta.

Żyjący w strasznych warunkach mężczyzna to pan Bogdan, który pracował kiedyś w Biurze Studiów i Projektów Łączności. Przygotowywał projekty inżynieryjne. Dziś utrzymuje się ze skromnej emerytury. Z poprzedniego mieszkania - na Ursynowie - został wyrzucony, bo nie płacił czynszu. Jak twierdzi, nie posiada bliskich, a syna ma tylko "teoretycznie". - Praktycznie nie mam. Nie chce ze mną się widywać, nie chce mnie znać - przyznaje mężczyzna. Jak twierdzi, dzieje się tak dlatego, że po rozwodzie wysłał syna do matki, która była alkoholiczką. - Teraz rozumiem, że źle zrobiłem, a chciałem bardzo dobrze - twierdzi.

"Swędzące ugryzienia"

W czasie wizyty dziennikarza "Uwagi!" Bogdan Bendowski przyznaje, że "umywalka gdzieś zniknęła", a on myje w mieszkaniu tylko ręce, pocierając o siebie opuszkami palców. - A już żeby cały pod prysznic wejść, nie ma - rozkłada ręce. Pokazuje też liczne ślady po rozgniecionych na ścianie pluskwach. - Ile tego było? Ho ho ho! - wspomina.

To właśnie robaki są największym problemem dla sąsiadów mężczyzny. - Pluskwy od pana Bogdana zaczęły się rozprzestrzeniać po innych mieszkaniach - mówi sąsiadka. Inna kobieta pokazuje ślady po ugryzieniach na swoim ciele. - To są takie swędzące ugryzienia - opisuje.

Jak się okazuje, na korytarzu znajduje się wspólna toaleta, z której powinien korzystać także pan Bogdan. Mężczyzna przyznaje, że dostał kiedyś klucz do toalety, ale razem ze wszystkimi innymi po prostu go zgubił.

- On nie wie, jaki jest dzień, on nie wie, która godzina, czy to jest noc, czy to jest rano - wylicza jedna z sąsiadek. Mężczyzna nie pamięta, od kiedy mieszka w bloku, ani jak często przychodzi do niego opiekunka. - Notuję sobie w kalendarzu, jaki dzień jest, albo wychodzę, pytam się ludzi, albo wsiadam w tramwaj i patrzę na kasowniku, jaka data jest - przyznaje mężczyzna.

Jak twierdzi, fatalny stan, w jakim było mieszkanie, spowodowane jest "skołowaniem i roztrzęsieniem". - Ja z panem rozmawiam i się muszę zastanawiać, bo ja nie kojarzę. Dopiero za chwilę, jak się w mózgu poukłada, to dopiero mogę coś powiedzieć - mówi. Przyznaje, że jest wykończony psychicznie i trzeba go leczyć.

"Pracownicy wykazują się empatią"

Niedawno jedna z sąsiadek wezwała do pana Bogdana pogotowie. W czasie pobytu w szpitalu lekarze rozpoznali u niego niewydolność serca, nadciśnienie tętnicze i stan po udarze mózgu. Sąsiadki - zbulwersowane też fatalnymi warunkami, w jakich żyje mężczyzna - zgłosiły sprawę do Ośrodka Pomocy Społecznej. Po ich interwencji, placówka zleciła uprzątnięcie mieszkania i dezynsekcję.

Gdy próbujemy dowiedzieć się, dlaczego pan Bogdan mieszka w tak fatalnych warunkach i niemal zjadają go robaki, dziennikarz "Uwagi!" słyszy od Zuzanny Grabusińskiej, dyrektorki OPS na Pradze Południe, że "używa niewłaściwych wyrazów".

- Oceniam pracę pracowników socjalnych bardzo dobrze - informuje urzędniczka, a gdy słyszy kolejne pytania o bardzo zły stan mieszkania oskarża: - To jest nieprawda. Pan kłamie. To mieszkanie jest okresowo sprzątane.

- Oświadczam, że pracownicy socjalni wykazują się bardzo dużą empatią, zrozumieniem i w sposób właściwy realizują swoją pracę - podsumowuje urzędniczka.

Mateusz Sadowski, UWAGA! TVN /kz/b/jb

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl