Będzie przestój na budowe wilanowskiej Świątyni Opatrzności Bożej. Wierni dają za mało pieniędzy, a deklaracji pomocy finansowej ze strony państwa na razie nie ma - pisze "Gazeta Stołeczna".
- Kończą prace nad stalową konstrukcją świetlika. Ona wieńczy kopułę świątyni. Na niej stanie czterometrowy krzyż. Stelaż powinien być gotowy jeszcze przed końcem roku. Jeśli pogoda pozwoli, ustawimy krzyż i wtedy zapewne nastąpi przerwa techniczna w budowie - mówi w rozmowie ze "Stołeczną" ks. Krzysztof Mindewicz, proboszcz parafii i wiceprezes Centrum Opatrzności Bożej.
"Czas powodzi" przystopował datki
To będzie już trzecia przerwa na budowie, wcześniejsze następowały kolejno w 2003 i 2007 roku. Teraz znów zabranie pieniędzy.
W zeszłym roku udało się zebrać z datków wiernych 4,5 mln zł. W tym pieniędzy będzie mniej. - To był czas powodzi i przygnębienia po katastrofie smoleńskiej - tłumaczy dla "GS" Mindewicz.
A potrzeba dziesiątek milionów. Na samą kopułę poszło do tej pory 11 mln zł, a cała budowa pochłonęła około 115 mln zł. Na samo ogrzewanie trzeba jeszcze 30 mln zł.
Rozmawiają z ministerstwem
Centrum Opatrzności Bożej prowadzi rozmowy z Ministerstwem Kultury na dofinansowanie budowy Muzeum Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego.
mz/roody
Źródło zdjęcia głównego: | PAP, TVN24, TVN Warszawa