W Centrum Onkologii pacjenci stoją w kolejce. W tym wypadku nie chodzi jednak o oczekiwanie na wizytę, a na przyjazd windy. Wszystko przez to, że część z nich jest zepsuta. Sygnał o problemach otrzymaliśmy od naszego czytelnika.
Sprawa dotyczy siedziby Centrum Onkologii przy Roentgena 5, a konkretnie osób korzystających z wejścia A. Zdaniem Patryka, który zaalarmował nas o awarii wind, problem występuje od ponad dwóch tygodni.
"Są momenty, że trzeba stać nawet 45 minut w kolejce" – napisał nasz czytelnik.
"Widać zdezorientowanie"
We wtorek rano do placówki na Ursynowie pojechał reporter tvnwarszawa.pl. Wszedł do budynku wejściem A i znalazł się w holu z ośmioma windami. Jak relacjonuje, z sześciu z nich mogą korzystać osoby pod opieką lekarzy, dwie kolejne to tak zwane dźwigi osobowe - dla pozostałych osób.
- Nie działają dwie: jedna z tych sześciu i jedna z tych dwóch - relacjonował we wtorek rano.
I dodał, że problem jest szczególnie w tym drugim przypadku. - Do jedynej działającej czeka się w kolejce od pięciu do ośmiu minut. Raz była taka sytuacja, że winda nie przyjeżdżała nawet przez kwadrans. Na twarzach osób czekających w kolejce widać zdezorientowanie - zaznaczył reporter.
Bez remontu od ponad 30 lat
Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym szpitala Mariuszem Gierejem, żeby dowiedzieć się, z czego wynika problem i jak długo potrwa. - Centrum Onkologii – Instytut funkcjonuje nieprzerwanie od lat 80. XX wieku i nigdy od czasu uruchomienia nie przeszło gruntownego kompleksowego remontu - wyjaśnił Gierej.
Jak zaznaczył, w obiektach Centrum Onkologii zamontowanych jest blisko 40 wind. - Większość z nich funkcjonuje nieprzerwanie od momentu ich montażu w latach 1984–92. Windy te przez cały okres eksploatacji objęte były umowami serwisowymi i konserwacyjnymi. Ich stan techniczny był ciągle utrzymywany na dobrym poziomie. Niestety w chwili obecnej stan wyeksploatowania wind jest tak duży, że faktycznie skutkuje to ich częstszymi awariami - przyznał.
Planowana modernizacja
Jak poinformował rzecznik, szpital podjął decyzję o kompleksowej modernizacji wind. - Chodzi o siedem wind, w tym cztery w budynku klinicznym, o które państwo pytają. Na chwilę obecną zakończono przygotowanie procedury przetargowej - wyjaśnił.
Dodał, że wszystkie windy w Centrum Onkologii są w dalszym ciągu objęte umowami serwisowymi i na bieżąco naprawiane. - Czasy ich przestojów spowodowane awariami są redukowane do minimum. Wdrożono również procedury, by w przypadkach nagłych awarie wind nie miały wpływu na życie i zdrowie pacjentów - podsumował Gierej.
ran/b