Jazz, Chopin i Syrenka

Robin McKelle, Grace Kelly, Alfredo Rodriguez - fot. materiały organizatora
Robin McKelle, Grace Kelly, Alfredo Rodriguez - fot. materiały organizatora | irinnews.org

Jazz na Starówce to znak firmowy stolicy i jedna z niewielu imprez, których mieszkańcy Starego Miasta nie przegonili. - W Warszawie impreza się przyjęła, w innych polskich miastach, które mają rynek, próby zorganizowania podobnej kończyły się fiaskiem - opowiada Krzysztof Wojciechowski. Z założycielem i dyrektorem Jazzu na Starówce rozmawia Piotr Bakalarski.

Znakomici jazzowi artyści, tysiące słuchaczy, a wszystko pod czujnym okiem Warszawskiej Syrenki. O godz. 19.00, na pierwszym z dziewięciu koncertów XVI Międzynarodowego Plenerowego Festiwal Jazz na Starówce, wystąpił znakomity amerykański pianista kubańskiego pochodzenia Alfredo Rodriguez.

Piotr Bakalarski: Jazz na Starówce to jedna z ostatnich imprez kulturalnych, których nie udało się wyrugować ze Starego Miasta. Nie obawiasz się, że przez restrykcyjny Regulamin Traktu Królewskiego i nieprzychylność tutejszych mieszkańców, kolejne edycje Jazzu na Starówce będzie trzeba zorganizować np. na placu Defilad?

Krzysztof Wojciechowski: Jeżeli chodzi o mieszkańców - zawsze znajdą się tacy, którym się coś nie podoba. Ale generalnie nie ma tragedii. Na szczęście nasz festiwal został uwzględniony w konstruowaniu tego regulaminu. Liczba dokumentów, które musimy wypełnić, z roku na rok rośnie, ale radzimy sobie. Jest jeden poważny problem – zbliżający się remont nawierzchni na Rynku Starego Miasta. Jeśli terminy się nałożą, będziemy musieli przenieść festiwal na plac Zamkowy.

Cofnijmy się z przyszłości w przeszłość. Skąd pomysł, żeby zorganizować festiwal jazzowy w tym miejscu?

Kiedyś założyłem klub jazzowy w Słupsku i tam organizowałem koncerty. Potem zaproponowano mi prowadzenie warszawskiego Jazz Klubu Rynek. Kiedy przyszło lato, pomyślałem, że dobrze byłoby wyjść na zewnątrz. W Warszawie się to przyjęło, choć wtedy wcale nie było to takie oczywiste. We Wrocławiu, Krakowie, Lublinie i kilku innych miastach, gdzie jest rynek, podobne próby zakończyły się fiaskiem.

Zaczynaliście skromnie. Od polskich wykonawców i małej sceny...

Nie było tak źle, jako pierwsi wystąpili Zbigniew Namysłowki i Leszek Możdżer - wówczas jeszcze nieopierzony chłopak, ale grał już świetnie [śmiech]. Przyszło 200-300 osób zaskoczonych, że tu się w ogóle coś dzieje. 16 lat temu byliśmy młodym krajem, więc było odrobinę partyzancko. Pierwszej edycji nie finansowało miasto, więc pieniądze trzeba było wychodzić i wyszarpać u sponsorów. Nie było nas stać na zagraniczne gwiazdy, więc przyjąłem linię - promujemy najlepszych krajowych wykonawców w danym roku. To trwało ok. 5-6 lat.

Potem przyszedł okres polsko-zagranicznych kombinacji - gwiazda stamtąd, sekcja rytmiczna stąd. To stało się wręcz waszym znakiem firmowym, ale odeszliście od tego modelu. Dlaczego?

Doszliśmy do wniosku, że te kombinacje są najgorszym wyjściem z możliwych. Poziom tych koncertów był poniżej naszych oczekiwań, niektórzy traktowali występ jak chałturę. Zdecydowałem, żeby od tego całkowicie odejść i odbić w drugą stronę. Złożenie nowej formuły było proste - maksimum zagranicznych wykonawców plus jeden polski, bo w okolicach 1 sierpnia zawsze robimy koncert poświęcony Powstaniu Warszawskiemu. W tym roku polskich wykonawców będzie więcej, ze względu na mniejszy budżet.

16 lat festiwalu to ponad setka koncertów. Gdybyś miała wskazać ten najlepszy, to na który padłby wybór?

Trudne pytanie... Kenny Wheeler dał rewelacyjny koncert. Muszę też wspomnieć występ Dave'a Libemana – wtedy po prostu oszalałem [śmiech]. No i wreszcie pierwszy występ Avishaia Cohena. Wtedy dopiero startował do wielkiej kariery po odłączeniu się od Chicka Corei.

To wielkie nazwiska, ale największą publiczność zgromadzili polscy artyści.

Faktycznie, były trzy takie koncerty, gdzie na rynku nie można było wetknąć szpilki: Anny Marii Jopek, Tomasz Stańki i Michała Urbaniaka.

World music, r&b, tango nuevo, wokalistyka... odnoszę wrażenie, że w ostatnich latach na Starówce coraz rzadziej brzmiał mainstreamowy jazz.

Był taki krótki okres, kiedy mieliśmy ideę, żeby każdy koncert był zupełnie inny. Każdy miał jakieś elementy jazzu, ale chcieliśmy także przyciągnąć szerszą, niekoniecznie jazzową publiczność. Wydaje mi się, że sporo osób wyedukowaliśmy. Ale musisz przyznać, że tegoroczny program jest już bardzo jazzowy.

To prawda. Na otwarcie zagra Alfredo Rodriguez, w Polsce raczej nieznany, kubański pianista, rekomendowany przez samego Quincy Jonesa. Czego się spodziewać?

Sam jestem ciekaw. To nie będzie łatwy koncert. Rodriguez to tempo Michela Kamillo, wrażliwość Chicka Corei i odrobina kubańskiego szaleństwa.

Poza nim co szczególnie chciałbyś polecić naszym internautom?

Na pewno Grace Kelly. Brzmienie jej jest saksofonu podobne jest do brzmienia Joshua'y Redmana, powiedziałbym ambiwalentne: jest drapieżne, by po chwili cię głaskać.

Czekam niecierpliwie na koncert Włodka Pawlika, bo bardzo podobała mi się jego muzyka do filmu "Rewers". Fantastycznie zapowiada się też występ ekscentrycznego Yarona Hermana. On lubi komponować w czasie rzeczywistym. Jestem przekonany, że jeśli zobaczy tę atmosferę i publiczność coś skomponuje. Ciekaw jestem koncertu trio Marcina Wasilewskiego. Zaprezentują materiał z nowej płyty, którą za kilka tygodni będą nagrywać w Monachium.

Nieprzypadkowo w tym roku jest dużo pianistów, ponieważ trwa Rok Chopinowski. To nasz ukłon w stronę naszego wielkiego kompozytora. Pokażemy jak fantastyczny w jazzie jest fortepian.

Rozmawiamy na dzień przed rozpoczęciem 16. edycji Jazzu na Starówce. Myślisz już o kolejnej?

Jeśli chodzi o program to myślę na 3-4 lata do przodu. Nad logistyką, sponsoringiem, zezwoleniami zaczynamy pracować pod koniec października. "Wolni" od festiwalu jesteśmy tylko we wrześniu, wtedy obowiązkowo wyjeżdżamy na wakacje [śmiech].

Źródło zdjęcia głównego:  | irinnews.org

Pozostałe wiadomości

Ratownicy medyczni opisali w mediach społecznościowych dramatyczną akcję na Mokotowie. Policjanci zostali tam zaatakowani podczas interwencji, padły strzały. Trzy osoby trafiły do szpitala. W czwartek rano prokuratura poinformowała o śmierci mężczyzny, który zaatakował policjantów.

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl
Po wypadku zadzwonił do kilku osób. Każdej wskazał inny kraj, do którego zamierza uciec

Po wypadku zadzwonił do kilku osób. Każdej wskazał inny kraj, do którego zamierza uciec

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Porwał ją nurt Wisły, unosiła się na powierzchni wody twarzą do dołu. Kobietę wyciągnęli z wody policjanci z komisariatu rzecznego i przeprowadzili resuscytację. Na brzegu czekali już na nią ratownicy medyczni.

Nurt Wisły porwał kobietę

Nurt Wisły porwał kobietę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym okiem. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o 72 centymetry

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o 72 centymetry

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura postawiła zarzuty matce noworodka, którego znaleziono martwego w koszu na śmieci. Podejrzanymi w sprawie są też "osoby z bliskiego otoczenia dziewczyny". Mieli utrudniać śledztwo.

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca zasnął za kierownicą, blokując przejazd przez skrzyżowanie na Młocinach. Próbowali go obudzić strażnicy miejscy, a potem policjanci i ratownicy medyczni. Nie udało się, trafił do szpitala.

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powstaje boisko do rugby, kształtów nabiera bieżnia stadionu. Stawiane są trybuny, zbudowana została szatnia. Trwają też prace związane ze zbiornikiem rekreacyjnym. Ciekawostką jest ocalała fontanna, z której już niedługo popłynie woda. Postępy prac w kompleksie sportowym Skra.

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Prokuratura w Płocku postawiła zarzut pedofilii lekarzowi. Zarzucono mu między innymi dopuszczenie się innej czynność seksualnej wobec małoletniej. Został tymczasowo aresztowany.

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Źródło:
PAP

Uwagę funkcjonariuszy mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej wzbudziła 800-kilogramowa przesyłka lotnicza z Singapuru. Zgodnie z deklaracją celną miała zawierać fosforyty, wykorzystywane do produkcji sztucznych nawozów fosforowych i mineralnych. Znaleźli w niej jednak 14 400 ampułek oraz 566 300 tabletek.

Nielegalne sterydy w przesyłce z Singapuru, są warte ponad cztery miliony

Nielegalne sterydy w przesyłce z Singapuru, są warte ponad cztery miliony

Źródło:
tvnwarszawa.,pl

W Parku Skaryszewskim trwają prace archeologiczne w ramach projektu odtworzenia ogrodu daliowego. "Zostały zalecone przez Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków i mają na celu wyznaczenie oryginalnego układu rabat i dróg oraz odkrycie śladów oryginalnej nawierzchni z okresu powstania ogrodu" – wyjaśnia Zarząd Zieleni Warszawy.

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnie dni lata drogowcy ruszają z krótkimi remontami. Nowy asfalt zyska ulica Broniewskiego oraz aleja Komisji Edukacji Narodowej. Wyremontowany zostanie też przejazd przez tory na placu Grunwaldzkim. Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej będą musieli liczyć się z utrudnieniami.

Remonty ulic i przejazdu przez tory. Prace w trzech dzielnicach

Remonty ulic i przejazdu przez tory. Prace w trzech dzielnicach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na nagraniach ze śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej widać, jak volkswagen z impetem wjeżdża w forda, widać ludzi stojących przy rozbitych autach, porozrzucane przedmioty. Aresztowanych zostało trzech mężczyzn. Ostatni z podejrzanych, który miał spowodować wypadek - Łukasz Żak - jest poszukiwany, wystawiono za nim list gończy. Jak informowała prokuratura, w sprawie wypadku śledczy spotkali się z bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem.

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Fakty" TVN

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkał na szczycie Pałacu Kultury i Nauki. Sokół Franek nie żyje. Jego szczątki na jednym z dachów Pałacu znalazła grupa FalcoFans. Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół przyjrzy się sprawie.

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury i Nauki znaleziony martwy

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury i Nauki znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Wyniesione przejście dla pieszych przy szkole podstawowej na Czarnomorskiej zostało rozebrane na rzecz wyspowych progów zwalniających. Mieszkańcy alarmują, że kierowcy omijają je środkiem jezdni, zamiast zwolnić przed "zebrą". Urzędnicy zapewniają, że to tymczasowa organizacja ruchu, a bezpieczne przejście zostanie przywrócone.

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fabryka narkotyków w niepozornym gospodarstwie sadowniczym w Grójcu. W budynku gospodarczym policjanci znaleźli prawie 150 kilogramów narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to kilka milionów złotych. Pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych.

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Źródło:
PAP

Najpierw w powiatach okalających stolicę, potem w samej Warszawie specjaliści przeprowadzą kompleksowe badania ruchu. Będą zbierać informacje o sposobach podróżowania mieszkańców metropolii, a także dane o ruchu pojazdów.

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl