Na kilkunastu kierowców z Woli i Bemowa w niedzielę rano czekała czekała niemiła niespodzianka. Sprawą zniszczonych aut zajmuje się już policja. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt 24.
"Dziś w nocy zostały zniszczone auta na ulicy Górczewskiej na wysokości numeru 181 przy Wola Park" - poinformował Reporter 24 Dzi.
"Pięć uszkodzonych aut"
W tej okolicy reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak, znalazł jedno zniszczone auto. Saab ma mocno uszkodzoną przednią szybę, zerwaną tablicę rejestracyjną, rozbity został także prawy reflektor.
Okazało się, że półtora kilometra dalej - przy ulicy Kossutha na Bemowie - zniszczonych jest znacznie więcej aut. - Uszkodzone samochody są zaparkowane wzdłuż chodnika, w miejscu, gdzie nie ma zakazu, można tam legalnie parkować - zaznacza nasz reporter.
Mają pourywane lub powykręcane lusterka. - Uszkodzone elementy leżą pomiędzy autami. Z relacji mieszkańców, z którymi rozmawiałem wynika, że to kolejne takie wydarzenie w okolicy - podaje Marcinczak.
I dodaje, że na miejscu jest policja, która przeprowadza oględziny oraz kilku właścicieli uszkodzonych samochodów.
Policja wyjaśnia sprawę
Służby potwierdzają, że wyjaśniają sprawę. - Zgłoszenie z Woli dostaliśmy po godzinie 9 od właściciela jednego z uszkodzonych pojazdów. Na miejsce pojechali policjanci. Łącznie uszkodzonych zostało pięć pojazdów – mówi Tomasz Oleszczuk z sekcji prasowej stołecznej policji. I wylicza, że mają uszkodzone szyby, lusterka i maski.
- Z kolei na Bemowie zostało uszkodzonych kilkanaście pojazdów. Oficjalne zgłoszenia dostaliśmy od trzech właścicieli - informuje Oleszczuk. – Policjanci zbiorą materiał dowodowy i zabezpieczą monitoring – zapowiada.
Oficjalnie funkcjonariusze nie łączą tych spraw.
ran/kz/b