Barbara Nowacka, Maciej Konieczny i Paweł Rabiej wzięli udział w finale odbywającego się w sobotę kongresu "Czyje Jest Miasto"? Politycy uczestniczyli w debacie "Wielka Warszawa - czyli jaka? Metropolia w wizjach nowych sił na scenie politycznej".
Kongres "Czyje Jest Miasto?" odbył się pod patronatem Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Celembyła wymiana poglądów i doświadczeń osób oraz organizacji aktywnie zabierających głos w kwestiach związanych z polityką miejską.
W finale Kongresu odbyła się otwarta debata polityków nowych partii i ugrupowań, które nie były jeszcze obecne na scenie warszawskiego samorządu. W debacie wzięli udział Barbara Nowacka (Inicjatywa: Polska), Maciej Konieczny (Razem) i Paweł Rabiej (Nowoczesna).
"To nie może być miasto dla deweloperów"
Prelegenci zaprezentowali wizję tytułowej "wielkiej Warszawy", skupiając się m.in. na obszarach transportu miejskiego i reprywatyzacji.
Zdaniem Nowackiej Warszawa nie jest miastem biednym, a co za tym idzie, stać ją, żeby sensownie rozwiązywać problem mieszkalnictwa. Wskazywała, na konieczność transparentnych i uczciwych działań w tym zakresie. - To nie może być miasto dla deweloperów - mówiła. - Wspaniała Warszawa musi zadbać o infrastrukturę podstawową z zakresu polityki społecznej: żłobki, przedszkola, ale również domy dla seniorów - podkreślała.
Nowacka opowiedziała się za wprowadzeniem podatku za wjazd do centrum miasta. Oświadczyła, że równolegle należy budować parkingi, ale także ograniczać ruch w centrum.
Zmniejszyć ruch w centrum
Maciej Konieczny (Razem) podkreślił konieczność tworzenia Warszawy sprawiedliwej, która rządzona będzie w interesie większości. - Nie wystarczy jawność, transparentność, potrzebna jest także demokratyczna kontrola nad miastem - mówił. - Trzeba odzyskać to miasto, ludzie muszą się zorganizować do walki z establishmentem - czy to spod znaku PO, czy PiS - dodał.
Polityk Razem opowiedział się za zmniejszeniem ruchu samochodowego w mieście. - To musi się wiązać z postawieniem na transport publiczny, głównie kolejowy. To dla nas oczywiste - mówił. - Równolegle trzeba zwiększać opłaty za parkowanie - zapowiedział.
Odnosząc się do kwestii reprywatyzacji, Konieczny przypomniał, że po wojnie Warszawa została odbudowana w czynie społecznym i sprzeciwił się zwrotom gruntów i kamienic potomkom przedwojennych właścicieli. - Oburza mnie pomysł zwracania Warszawy oszustom, cwaniakom - mówił. Zaproponował rozwiązanie systemowe, polegające na zwrocie jedynie "najmniejszego możliwego ułamka" wartości mienia.
"Poważne zaniedbania"
Paweł Rabiej (Nowoczesna) wskazywał, że zarządzanie Warszawą w ciągu 10 ostatnich lat to szereg poważnych zaniedbań.
Zdaniem polityka Nowoczesnej, miasto powinno zadbać o te kwestie, które są istotne z punktu widzenia szczęścia mieszkańców. Zaznaczył, że miasto powinno zadbać o osoby, które ucierpiały na reprywatyzacji, zapewniając im mieszkania lokatorskie oraz doprowadzić do abolicji czynszowej. Ponadto, zaproponował symboliczne odszkodowania, na poziomie 5-10 proc. za udokumentowane mienie, a nie tak jak teraz, zwrot w naturze.
- Jesteśmy zwolennikami podniesienia opłat parkingowych i ograniczenie ruchu samochodów w ścisłym centrum miasta - zapowiedział Rabiej. - Natomiast to nie powinien być pierwszy ruch - dodał. Jego zdaniem, na osiągnięcie poprawy jakości powietrza oraz na kwestię komunikacji powinno składać się kilka ruchów. Jednymi z nich są domknięcie obwodnicy Warszawy, czy wybudowanie większej ilości parkingów park and ride.
Rabiej wskazał także na konieczność dogęszczenia komunikacji wewnątrz miasta. - Drugi samochód, jeżeli się mieszka w centrum miasta, powinien kosztować drożej. To jest jednak przywilej, jeżeli ktoś chce jeździć po centrum miasta - dodał.
Polityk podczas debaty poinformował, że będzie ubiegał się o nominację Nowoczesnej w wyborach prezydenckich w Warszawie.
PAP/md/r
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock