Nowy plan ochrony dla jeziorka to "bubel"

fot. archiwum TVN Warszawa
fot. archiwum TVN Warszawa

- To jest bubel i niczego nie ochrania, bo wciąż będzie można budować w otulinie rezerwatu - tak mieszkańcy okolic Jeziorka Czerniakowskiego komentują nowy plan ochrony dla rezerwatu. Dodatkowo oburza ich fakt, że urzędnicy udostępnili dokument do konsultacji w okresie świąteczno noworocznym. W efekcie na zgłoszenie uwag do planu jest mało czasu.

Nowy, już trzeci plan ochrony dla Jeziorka Czerniakowskiego przygotowany przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska trafił do urzędu miasta na dwa dni przed wigilią. Od tego czasu urzędnicy mają zaledwie 30 dni na zgłoszenie zastrzeżeń do dokumentu. W praktyce jednak czasu jest dużo mniej.

Między świętami a sylwestrem plan ochrony musiały zaopiniować biura: ochrony środowiska, infrastruktury, architektury, drogownictwa oraz stołeczny konserwator zabytków. We wtorek radni z komisji ochrony środowiska wspólnie z mieszkańcami dyskutowali nad dokumentem. Wszyscy mają, co najmniej po kilka uwag, które muszą sformułować na piśmie i dostarczyć do biura ochrony środowiska najpóźniej w środę do godziny 16.

Skąd ten pośpiech, skoro konsultacje mają potrwać do 23 stycznia? Przed tym terminem jest tylko jedna sesja Rady Warszawy zaplanowana na 12 stycznia, później posiedzenie będzie dopiero w lutym. Wtedy już będzie za późno na zgłoszenie zastrzeżeń do planu.

Trzecia wersja planu...

Prace nad zaprezentowanym we wtorek planem ochrony jeziorka rozpoczęły się pod koniec marca zeszłego roku, kiedy do kosza wyrzucono drugi z kolei projekt. Powód? Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska chciała doprecyzować cele ochrony rezerwatu oraz uwzględnić liczne uwagi urzędów, mieszkańców i ekologów.

Mimo zapowiedzi nie wszystkie zastrzeżenia zostały uwzględnione. - Z naszych 20 uwag nie uwzględniono aż 16 - denerwuje się Paweł Lisicki z biura ochrony środowiska. Jak dodał jego biuro przygotowało nową listę. Zostanie ona zaprezentowana na komisji środowiska w najbliższy poniedziałek.

... jest najgorsza

Swoje uwagi mają również mieszkańcy i członkowie Komisji Dialogu Społecznego. - Pierwszy plan przygotowany dwa lata temu był najlepszy. Zabraniał on budowę piwnic czy parkingów podziemnych, co bardzo ingeruje w stan wody w jeziorku. Nowy plan jest najgorszy ze wszystkich trzech. Wciąż nie mamy dostępu do ekspertyz, na podstawie, których został stworzony, bo RDOŚ nie chce nam ich udostępnić - żali się Joanna Mazgajska z Komisji Dialogu Społecznego.

Jak dodaje nowy plan wciąż umożliwia stawianie budynków o różnej wielkości i przeznaczeniu blisko jeziorka. - Przewidziane jest siedem stref, w dwóch z nich 60 procent terenu musi być bez zabudowy, na pozostałej części można budować - wyjaśnia Mazgajska.

- Bez problemu będzie można wybudować apartamentowiec. To jest plan sprzyjający deweloperom - dodaje Janusz Białasik ze stowarzyszenia Miasto Ogród Sadyba. Podobnie jest w strefie przylegającej tuż do granic rezerwatu. Tam powierzchnia bez zabudowy jest sześć razy mniejsza. - Do dziś nie możemy dowiedzieć się, co tam powstanie, jakie są plany, co do tego terenu - przypomina Tomasz Trepka, jeden z mieszkańców okolic jeziorka.

Na zarzuty mieszkańców i ekologów nie mogli odpowiedzieć przedstawiciele RDOŚ, bo nie byli obecni na wtorkowej prezentacji planu.

Deweloper na celowniku

Uwaga obrońców przyrody skupiła się w ostatnich latach na deweloperze - firmie Marvipol, która w otulinie rezerwatu buduje apartamenty. Zgodę na taką inwestycję wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uznając, że nie wpłynie to negatywnie na środowisko.

Ekolodzy chcieli zatrzymać budowę, ale wojewoda nie przyznał im racji. Później sprawa znalazła swoje rozstrzygnięcie w sądzie. Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację ekologom i uznał, że błędem wojewody i głównego inspektora nadzoru budowlanego było nierozpatrywanie skarg ekologów, a RDOŚ wytknął, że zbyt łatwo przyznała zgodę na inwestycję dla Marvipolu.

Z kolei w sierpniu ubiegłego roku RDOŚ zgodził się na budowę siedmiu budynków o nazwie Libretto Park u zbiegu ul. Czerniakowskiej i Trasy Siekierkowskiej. Inwestycję zaakceptowało też miejskie biuro środowiska. Ogromna działka jest położona ok. 700 metrów od Jeziorka Czerniakowskiego. W skład kompleksu budynków ma wejść m.in. 55-metrowy biurowiec czy galeria handlowa. Znajdzie się też miejsce na trzykondygnacyjny parking na prawie 2 tys. aut (dwa poziomy mają być pod ziemią).

PRZECZYTAJ CAŁY PLAN OCHRONY JEZIORKA CZERNIAKOWSKIEGO.

bf/par

Pozostałe wiadomości

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wykonano pierwszy na świecie wspomagający przeszczep wątroby. Chorej poszkodowanej w wypadku wszczepiono fragment wątroby od dawcy na 11 dni, podczas których odbudował się jej własny organ. Wówczas ten przeszczepiony można było usunąć.

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Źródło:
PAP

Jest coraz więcej wypożyczalni sprzętu wodnego i coraz więcej miejsc, gdzie można zrobić patent motorowodny nawet w jeden dzień, ale w tym czasie nie da się zdobyć doświadczenia - tłumaczył prezes Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krzysztof Jaworski. Dodaje, że przyczynami tragedii na wodzie są często bezmyślność i brak odpowiedzialności. Równocześnie, jak podkreśla, nad wodą rodzice często nie potrafią upilnować dzieci i ciągłe zgłaszanie ich zaginięcia stało się po prostu "plagą" przez co służby są stawiane na nogi wtedy, kiedy nie powinny.

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

Źródło:
PAP

W piątek w Borzęcinie Dużym kierowca potrącił dwóch 12-letnich chłopców. Jeden z nich zginął na miejscu. 26-latek kierujący autem był pijany. W sobotę wieczorem sąd zadecydował o aresztowaniu podejrzanego.

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Grupa kilkunastu osób z inicjatywy Ostatnie Pokolenie zablokowała aleję Wilanowską w Warszawie. Były utrudnienia w ruchu. Po kilkunastu minutach aktywistki i aktywiści zostali usunięci przez policję.

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od czwartku mieszkańcy Pragi Południe i Rembertowa mają do dyspozycji wygodne i bezpieczne przejścia przez tory kolejowe. Zabiegali o nie od wielu lat. Przeprawy ułatwią dojście m.in. do rezerwatu przyrody Olszynka Grochowska.

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policja z Płocka zatrzymała 35-latka, który próbował ukraść alkohol z jednego z marketów na terenie miasta. Mężczyzna groził nożem ochroniarzowi, pracownikom sklepu, a potem również funkcjonariuszom. Został obezwładniony. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Źródło:
PAP

Wprowadzaniu stref czystego transportu w polskich miastach powinien towarzyszyć rozwój transportu zbiorowego - uważa rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej. Punktualne, czyste i szybkie autobusy czy pojazdy szynowe spowodują, że chętniej zrezygnujemy z jazdy samochodem.

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Źródło:
PAP

Na ławie oskarżonych zasiądzie Tomasz G., który spowodował tragiczny wypadek w Gostyninie. Mężczyzna śmiertelnie potrącił kobietę prowadzącą wózek z 9-miesięcznym dzieckiem. Był pod wpływem alkoholu.

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

43 pingwiny z warszawskiego zoo tymczasowo zmieniły lokum. Zajęły część wybiegu po niedźwiedziach polarnych na czas budowy nowego domu.

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z nowymi zasadami obowiązującymi w schronisku na Paluchu zainteresowani przyjęciem zwierzaka pod swój dach muszą najpierw zadzwonić do Biura Przyjęć i Adopcji. Zdaniem wolontariuszy to niepotrzebnie wydłuży proces adopcji i w efekcie doprowadzi do spadku ich liczby. Zarzutów wobec zmian wprowadzanych przez dyrekcję placówki jest więcej.

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Ciężkie, połamane konary starego drzewa zwisały nad chodnikiem na Pradze Południe. Zagrażały przechodniom i zaparkowanym obok samochodom. Na miejscu interweniowały służby.

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Zarządu Zieleni Warszawy wpływa sporo zgłoszeń dotyczących konieczności wykoszenia lub wstrzymania koszenia trawników. - Racje dostrzegamy po obu stronach - przyznają miejscy ogrodnicy. Tłumaczą też, dlaczego w niektórych częściach miasta widać kawałki łąki, a w innych krótko przycięte trawniki.

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości co do obowiązującej od początku lipca w Warszawie strefy czystego transportu. Chodzi o interpretację przepisów umożliwiających wjazd do miasta samochodom wszystkich seniorów, którzy mają ukończone 70 lat. RPO zwrócił się do drogowców o wyjaśnienia.

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Źródło:
PAP

Kilka rzeźb warszawskiego artysty Łukasza Krupskiego można oglądać przy kościele św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Stanęły tam w ramach plenerowej wystawy "Magia spotkania", i zostaną do 10 października.

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Źródło:
tvnwarszawa.pl