Ponad 60 lat - aż tyle mają niektóre dokumenty znalezione w szpitalu przy Inflanckiej. Nietypowego odkrycia dokonali robotnicy prowadzący remont budynku. Dokumenty z pieczątkami III Rzeszy schowane były w stropie.
Takiego znaleziska, robotnicy pracujący przy remoncie szpitala nie mogli się spodziewać. Kiedy tylko odsłonięte zostały stropy, oczom robotników ukazała się pokaźna ilość dokumentów.
Sprawą natychmiast zainteresowali się pracownicy biura konserwatora zabytków. Okazało się, ze dokumenty przeleżały tam ponad pół wieku. Na razie jednak nikt nie wie dlaczego zostały wmurowane. Jedno jest pewne - żaden znaleziony kwit nie dotyczy szpitala.
Informacje o kursach walut
Najmłodszy znaleziony dokument pochodzi z 1944 roku, na wielu widnieją pieczątki III Rzeszy. Te z lat trzydziestych zawierają informacje na przykład o postępowaniu, które było prowadzone przeciwko hotelowi Bristol czy o kursach walut.
Niespodzianek w szpitalu może być jednak więcej. - Przy trwającej modernizacji szpitala, nas niespodzianki spotykają notorycznie i są mniej przyjemne niż te dokumenty. Okazuje się, że przed wojną twórcy budowlani oszukiwali – wyjaśnia Andrzej Golimont ze szpitala przy Inflanckiej.
Znaleźli bunkier
Na przykład stropy, które miały być zbudowane z belek krzyżowych były wypchane workami. W szpitalu odnalazł się również bunkier. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem remont szpitala zakończy się w pierwszej połowie 2011 roku.
Małgorzata Walczak
ran/ec