Lada moment zakończy się budowa pomnika Witolda Pileckiego. Monument wybudowało miasto, jego koszt to blisko 1,4 mln zł.
- W stolicy zostanie upamiętniony człowiek, którego postawa i bohaterstwo budzi olbrzymi szacunek i wręcz niedowierzanie co do bezmiaru jego poświęcenia. Do tej pory jego grób nie został odnaleziony, ale przy tym pomniku będziemy go wspominać i oddawać mu cześć – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy.
Tam dołączył do łapanki
Pomnik stanie w północnej części pasa między jezdniami al. Wojska Polskiego, na przedłużeniu osi ul. Bitwy pod Rokitną. Nawiąże w ten sposób do miejsca, w którym rotmistrz Pilecki dołączył do łapanki, żeby znaleźć się wśród osób wywiezionych do obozu koncentracyjnego. Tam organizował ruch oporu.
Jak informuje miasto, pomnik składa się z granitowego sześcianu z pęknięciem na całej wysokości, w którym umiejscowiona jest brązowa postać rotmistrza Pileckiego. "Na bokach kamiennej bryły powtarza się wielokrotny cień jego sylwetki oraz opisane jest dzieło życia rotmistrza oraz śmierć w wyniku mordu sądowego w 1948 r" - podaje ratusz.
Rzeźbę zaprojektował zwycięzca konkursu architektonicznego – spółka cywilna "Morfes".
Skazany na śmierć
Witold Pilecki (1901-1948) ps. Witold i Druh był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej, żołnierzem Armii Krajowej, uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, a także więźniem Auschwitz-Birkenau i organizatorem konspiracji w obozie. Oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji został skazany przez władze PRL na karę śmierci i zamordowany 25 maja 1948 r. w więzieniu na ulicy Rakowieckiej w Warszawie.
kz/pm
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta