Północno-zachodni Pakistan nawiedziły ulewne deszcze, które doprowadziły do powstania gwałtownych powodzi. Na skutek żywioły zginęło ponad 300 osób.
W powodziach, które dotknęły północno-zachodni Pakistan, zginęło ponad 300 osób - poinformowała w sobotę agencja Reuters powołując się na lokalnych urzędników. Ofiary "poniosły śmierć na skutek osunięcia się ziemi na ich domy" lub gdy "ich samochody zostały porwane przez lawinę błota" - powiedziała agencji AFP rzeczniczka służb ratunkowych.
Władze przekazały, że na miejsce kataklizmu skierowano odpowiednie służby, które kontynuują akcje ratunkowe i usuwają szkody. Uruchomiono także doraźne wypłaty funduszy dla ofiar powodzi. Ulewne deszcze mają się utrzymać w regionie do 21 sierpnia.
Krajowa Agencja Zarządzania Kryzysowego (NDMA) przekazała w piątek, że pięć ofiar poniosło śmierć w katastrofie śmigłowca służb ratowniczych.
"Nasze myśli są z rodzinami"
Dla ofiar powodzi tworzone są tymczasowe obozy. Ishaq Dar, wicepremier i minister spraw zagranicznych, powiadomił, że ekipy cywilne i wojskowe prowadzą akcje ratunkowe. Premier Shehbaz Sharif przewodniczył nadzwyczajnemu posiedzeniu swojego gabinetu. "Nasze myśli są z rodzinami, które straciły bliskich, z rannymi i tymi, których domy i źródła utrzymania zostały zmiecione z powierzchni ziemi" - oświadczył Dar w komunikacie zamieszczonym na platformach społecznościowych.
Ofiary śmiertelne ulewnych deszczy
NDMA podała, że od 26 czerwca w Pakistanie w wyniku ulewnych deszczy zginęło co najmniej 477 osób, a 763 zostały ranne. Ponadto żywioł uszkodził ponad 1850 domów.
W ciągu ostatniej doby najwięcej osób zginęło w prowincji Chajber Pasztunchwa graniczącej z Afganistanem - śmierć poniosło tam co najmniej 180 osób, a 23 zostały ranne. To tam doszło do wspomnianego wypadku śmigłowca. Uszkodzonych zostało tam również około 30 domów. Powodzie dotknęły też region Battagram, zabijając 10 osób - oznajmił przedstawiciel władz Saleem Khan. Osiemnaście osób wciąż jest tam poszukiwanych.
- Co najmniej dziesięć osób zginęło w czwartek w regionie Gilgit-Baltistan w Kaszmirze - powiedział w piątek rzecznik władz regionalnych Faizullah Faraq. Łącznie w Kaszmirze zginęło 11 osób.
Intensywne opady, powodzie, burze i osuwiska ziemi są wyjątkowo dotkliwe podczas tegorocznego sezonu monsunowego. Ze skutkami ulew zmagają się też sąsiednie Indie i Nepal.
>>> CZYTAJ WIĘCEJ: Powódź na trasie pielgrzymki. Wielu zabitych, setki zaginionych
Ewakuowano ponad tysiąc osób
Ratownicy przez wiele godzin ewakuowali 1300 turystów, którzy w czwartek zostali uwięzieni w Dolinie Siran w dystrykcie Mansehra z powodu gwałtownej powodzi i osuwisk.
W regionie Gilgit-Baltistan znajdują się liczne lodowce. Służby ratunkowe ostrzegły turystów, by unikali terenów dotkniętych powodziami z powodu niebezpieczeństwa wylania się jezior lodowcowych. W 2022 r. Pakistan dotknęła najtragiczniejsza w historii pora monsunowa - zginęło ponad 1700 osób, a wielkość szkód oszacowano na 40 miliardów dolarów.
Źródło: PAP, Associated Press, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/HASEEB ALI