Pożary na Rodos. Ogień zmierza do strefy turystycznej, ewakuacja turystów. "Dryfujemy w bezpiecznej odległości od brzegu"

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24, amna.gr, PAP, tvnmeteo.pl

Z powodu zmiany kierunku wiatru pożary na Rodos zaczęły zbliżać się niebezpiecznie szybko w stronę strefy turystycznej. Ponad dwa tysiące osób, w tym Polaków, ewakuowano na statki wycieczkowe i do bezpieczniejszych rejonów wyspy. Inni turyści nadal czekają na pomoc. - Cały czas monitorujemy sytuację i informujemy na bieżąco o jej rozwoju - przekazał wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Pożar na greckiej wyspie Rodos rozprzestrzenił się w niedzielę rano w stronę tak zwanej strefy turystycznej, gdy zmienił się o 180 stopni kierunek wiatru. Około 1,2 tysiąca osób wciąż czeka na ewakuację - poinformował rzecznik straży pożarnej Wassilis Warthakogiannis.

- To nie jest pożar, który skończy się jutro czy pojutrze. Będzie płonął przez wiele dni - powiedział Warthakogiannis, którego cytuje agencja AFP.

Strażacy, wspierani przez samoloty gaśnicze i posiłki ze Słowacji, walczyli w nocy z soboty na niedzielę z nowymi ogniskami pożaru, którego rozciągający się na dziewięciokilometrowy front zmienił kierunek.

W Atenach rząd powołał przy resorcie spraw zagranicznych specjalny sztab kryzysowy, który będzie kierował akcją ewakuacji zagranicznych turystów. Jak podał grecki, anglojęzyczny portal informacyjny eKathimerini, na razie ewakuowano około dwóch tysięcy osób. Jak dotąd akcja przebiegała "bez incydentów" i dotyczyła niespełna 10 procent lokali turystycznych na wyspie.

Ewakuacje polskich turystów. MSZ komentuje

Wśród ewakuowanych turystów są Polacy.

- Większość obywateli, którzy są tam w strefie zagrożenia pożarami - bo nie jest to cała wyspa, tylko jej część - poprzez biura podróży już się ewakuowała. Na wyspie jest nasza konsul honorowa, która do swojego hotelu przyjęła część tych osób. To się odbywało przez całą noc- powiedział wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński.

Jak zaznaczył, "na miejscu panuje duży chaos, także z uwagi na to, że służby miejscowe też nie przekazywały początkowo informacji turystom".

- Natomiast cały czas jesteśmy z nimi w kontakcie. Konsulat podał rano na swoim Twitterze szczegółowe informacje na tyle, na ile się dało. Jest tam podany kontakt telefoniczny. Jeśli ktoś ma potrzebę uzyskania informacji, to kontakt jest podany na bieżąco i należy na ten numer dzwonić. Niestety nie możemy zapewnić, że uda się im udzielić pomocy od razu, natomiast staramy się, by one jak najszybciej dotarły w bezpieczne miejsce i były należycie chronione - powiedział.

Jabłoński zaznaczył, że szacowana liczba turystów z Polski na terenie zagrożonych pożarami to około 1200 osób. - Ze zdecydowaną większością mamy kontakt przez biura podróży, tylko z jednym nie było kontaktu przez miejscowego rezydenta - zaznaczył wiceszef MSZ. - Większość turystów już się ewakuowała, jest jeszcze grupa, która oczekuje na ewakuację, ale nie jestem w stanie podać jej liczebności, z uwagi na to, że sytuacja jest dynamiczna i zmienia się tak naprawdę z minuty na minutę. Na miejscu są cały czas podstawiane autokary, przede wszystkim w miejscowości Lindos, skąd osoby są przewożone w bezpieczne miejsca, są podstawiane łodzie na plaży. Część osób podjęła też próbę przemieszczenia się w bezpieczne miejsce na własną rękę - stąd nie umiem podać w tym momencie konkretnych liczb - dodał.

Zaznaczył, że sytuacji nie ułatwia "spore zamieszanie" na miejscu i to, że "miejscowe służby nie są w stanie udzielić wszystkim pełnych informacji".

- Cały czas monitorujemy sytuację i informujemy na bieżąco o jej rozwoju - zapewnił Jabłoński.

"Od rana widać było, że pożar się rozprzestrzenia"

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się pan Jakub, który był w sobotę ewakuowany z hotelu na Rodos. Na wyspę przyleciał piątek w ramach wycieczki z biurem podróży Grecos. - Już po przylocie poinformowano nas o zagrożeniu pożarowym, ale wtedy jeszcze nie było konieczności ewakuacji. Dzisiaj od rana widać było jednak, że pożar się rozprzestrzenia, więc domyślałem się, że może dojść do ewakuacji, co stało się popołudniu - relacjonował w sobotę.

- Zostaliśmy wyprowadzeni na plaże, gdzie po jakimś czasie przyjechały autokary i zabrały nas niedaleko, do miejscowości Lindos, to jest na południu wyspy, gdzie obecnie czekamy na zakwaterowanie w nowym hotelu - relacjonował - Jesteśmy w kontakcie z biurem podróży, pobyt mamy zaplanowany do przyszłego piątku i na razie nie ma mowy o konieczności jego skrócenia, tylko o zmianie zakwaterowania - dodał.

Pan Jakub przesłał nam zdjęcia, na których widać kłęby dymu unoszące się nad wyspą.

"Zaczęto nas przenosić na statki wycieczkowe"

Skontaktował się z nami również pan Marcin, który także przebywa tam na wakacjach. - Zostaliśmy ewakuowani z hotelu na morze, ponieważ gwałtownie rozprzestrzeniają się pożary w zachodniej części wyspy - opisywał. Mężczyzna powiedział, że razem z innymi ewakuowanymi osobami przebywa na statku wycieczkowym na morzu. - Dostałem komunikat rządowy o ewakuacji przed godziną 14 czasu lokalnego. (...) Najpierw ewakuowano nas na pobliską plażę z uwagi na to, że ogień schodził ze wzgórz w kierunku hotelu. Między hotelem a plażą pracowały jednostki straży pożarnej. Po 15 minutach pobytu na plaży zaczęto nas przenosić na motorówki, a motorówkami na statki wycieczkowe, które zostały zobowiązane przez grecki rząd do udzielenia pomocy - relacjonował. - Pojawiają się też kolejne statki, pomagające w ewakuacji. Czekamy na instrukcje greckiego rządu. Z ostatnich informacji wynika, że możemy zostać odwiezieni do bezpiecznego miejsca, gdzie dostaniemy kolejne instrukcje. Na razie dryfujemy w bezpiecznej odległości od brzegu - podsumował.

Pożary w Grecji

Pożar we wschodniej części wyspy Rodos wybuchł we wtorek w górzystym terenie. W czwartek wprowadzono tam stan wyjątkowy. W sobotę ogień się rozprzestrzeniał i pozostawał niekontrolowany. Z nadmorskiej miejscowości Kiotari położonej w południowo-wschodniej części wyspy ewakuowano około tysiąca osób. Uszkodzone zostały tam trzy hotele, które wcześniej opuścili ludzie - poinformowała Ateńsko-Macedońska Agencja Prasowa (ANA-MPA). Ewakuacje prowadzono też w pobliskim kurorcie Lardos. W akcji brały udział cztery statki Straży Przybrzeżnej i około 30 prywatnych łodzi.

Rodos to nie jedyne miejsce, w którym szaleją pożary. Skala jest tak duża, że Grecy musieli poprosić o wsparcie do walki z ogniem kolegów z innych krajów. W akcjach gaśniczych pomagają polscy strażacy. Jak mówił na antenie "Wstajesz i weekend" brygadier Grzegorz Borowiec, który jest dowódcą polskiego modułu, działają dokładnie w tym samym miejscu, co podczas pożarów sprzed dwóch lat.

- Jesteśmy w miejscowości Vilia, to jest około 60 kilometrów na północny zachód od Aten. [...] Jest nas 149, mamy 49 pojazdów. [...] W tym momencie zastąpiliśmy większość greckich jednostek, które zostały przekierowane na Rodos. My zabezpieczamy jedno ze skrzydeł Aten. Ze względu na liczne lasy i piąty [najwyższy w Grecji - przyp. red.] stopień zagrożenia pożarowego, spodziewają się, że pożary, które jeszcze kilka dni temu dość mocno dewastowały okolicę, z powrotem się rozpalą. Niestety tak się tutaj dzieje, że wystarczy taki mocniejszy powiew wiatru i nawet najmniejsze zarzewia mogą się przerodzić w kilka chwil w sporych rozmiarów pożary - opowiadał na antenie TVN24.

Polscy strażacy w Grecjimł. kpt. Łukasz Nowak, GFFFV Poland
Polscy strażacy w Grecjimł. kpt. Łukasz Nowak, GFFFV Poland
Polscy strażacy w Grecjimł. kpt. Łukasz Nowak, GFFFV Poland
Walka z pożarami w Grecji
Walka z pożarami w GrecjiPSP

Strażak dodał, że akcja przebiega w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. - Wszystkie urządzenia się przegrzewają momentalnie, ratownicy można powiedzieć, że tak samo. Więc staramy się zapewnić w miarę możliwości częste rotowanie, dbanie o kolegów, żeby nie dostali udaru. Naprawdę praca w ekstremalnych warunkach - mówił.

Borowiec powiedział, że według przewidywań, będą pracować na miejscu około dwóch tygodni.

Rozległe pożary to konsekwencja trwającej fali upałów. Temperatura przekracza w cieniu 40 stopni Celsjusza. Tamtejsi meteorolodzy ocenili w piątek, że sobota i niedziela "mogą być najgorętszym lipcowym weekendem od 50 lat". W niedzielę temperatura może sięgnąć 44 st. C w Atenach i 45 stopni w Tesalii. Oznacza to kolejny dzień z ekstremalnie wysokim ryzykiem pożarowym.

Meteorolodzy ostrzegają, że obecne upały utrzymają się w Grecji do końca miesiąca.

Polscy strażacy w Grecjimł. kpt. Łukasz Nowak, GFFFV Poland
Polscy strażacy w Grecjimł. kpt. Łukasz Nowak, GFFFV Poland
Spalone obszary w GrecjiPSP
Walka z pożarami w GrecjiPSP

Autorka/Autor:kw,ps

Źródło: Kontakt 24, amna.gr, PAP, tvnmeteo.pl

Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24

Pozostałe wiadomości

11 listopada, czyli Święto Niepodległości, w tym roku przypada na poniedziałek. Dla wielu Polaków to okazja do przedłużonego odpoczynku od pracy i szkoły. Jaka będzie pogoda w długi weekend? Sprawdź.

Zbliża się kolejny długi weekend. Oto prognoza pogody

Zbliża się kolejny długi weekend. Oto prognoza pogody

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prognozowane są bardzo trudne warunki na drogach niemal całej Polski Pojawią się gęste mgły, a lokalnie jezdnie mogą pokryć się cienką warstwą lodu. Obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Ostrzeżenia IMGW we wszystkich województwach

Ostrzeżenia IMGW we wszystkich województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

43 małpy uciekły w czwartek z laboratorium w mieście Yemassee w Karolinie Południowej (USA). Policja przekazała, że "nie ma prawie żadnego niebezpieczeństwa", ale jednocześnie ostrzegła, że osoby mieszkające w okolicy powinny zamknąć okna i drzwi.

Kilkadziesiąt małp uciekło z laboratorium. Apel o zamknięcie okien i drzwi

Kilkadziesiąt małp uciekło z laboratorium. Apel o zamknięcie okien i drzwi

Źródło:
PAP, CBS News

Niszczycielskie pożary szaleją w hrabstwie Ventura w Kalifornii. Uszkodzonych lub zniszczonych jest wiele budynków. Do szpitali trafią ranne osoby, a kilkanaście tysięcy mieszkańców wezwano do ewakuacji. Straż informuje, że akcję gaśniczą utrudnia "ekstremalny wiatr".

Domy stanęły w płomieniach, tysiące ludzi do ewakuacji. Sytuacja jest "szczególnie niebezpieczna"

Domy stanęły w płomieniach, tysiące ludzi do ewakuacji. Sytuacja jest "szczególnie niebezpieczna"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, CNN

Pogoda na jutro. W piątek 08.11 niebo szczelnie będą przykrywać chmury, a w wielu miejscach będzie też mglisto. Temperatura osiągnie od 5 do 9 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - piątek 08.11. Pochmurno, mglisto i chłodno

Pogoda na jutro - piątek 08.11. Pochmurno, mglisto i chłodno

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pożary pustoszą Park Narodowy Madidi w zachodniej Boliwii, jeden z obszarów słynących z największej bioróżnorodności na świecie. Spłonęło około 30 tysięcy hektarów.

W ogniu jeden z najbardziej bioróżnorodnych parków na świecie

W ogniu jeden z najbardziej bioróżnorodnych parków na świecie

Źródło:
Reuters, PAP, tvnmeteo.pl

W styczniu mówiliśmy, że 2023 był najcieplejszy w historii pomiarów, a niedługo to samo powiemy prawdopodobnie o powoli kończącym się roku. Według Światowej Organizacji Meteorologicznej wszystko wskazuje na to, że padnie kolejny rekord. Eksperci podkreślają, że na naszej planecie nie było tak ciepło od ponad stu tysięcy lat. Trend wzrostu globalnej temperatury widać na wizualizacji, którą pokazała NASA.

Przybywa czerwieni. NASA pokazała, jak ociepla się Ziemia

Przybywa czerwieni. NASA pokazała, jak ociepla się Ziemia

Źródło:
Reuters, WMO

Na nowojorskim lotnisku doszło do nietypowego zdarzenia. W terminalu pasażerskim nagle pojawił się szop pracz. Zwierzę zauważono na przewodach wystających z otworu w suficie, po czym zeskoczyło ono na podłogę i uciekło. Nie jest jasne, w jaki sposób szop dostał się na teren lotniska.

Szop pracz "włamał się" na lotnisko w Nowym Jorku

Szop pracz "włamał się" na lotnisko w Nowym Jorku

Źródło:
CNN

Szczyt czynnego stratowulkanu Fudżi w Japonii pokrył się śniegiem. Tak późno biały puch nie spadł w tym miejscu od końca XIX wieku. Wśród przyczyn wystąpienia niepokojącej anomalii naukowcy wymieniają niezwykle gorące lato oraz jesień w Kraju Kwitnącej Wiśni.

W końcu spadł! Na śnieg czekano tam najdłużej od 130 lat

W końcu spadł! Na śnieg czekano tam najdłużej od 130 lat

Źródło:
Reuters

Naukowcy ustalili skład tajemniczych czarnych kulek, które w październiku pojawiły się na plażach w Sydney. Od momentu ich wykrycia popularne wśród turystów miejsca zostały zamknięte. Badania wykazały, że grudki są złożone z ludzkich odchodów i włosów, metamfetaminy, kwasów tłuszczowych i wielu innych substancji.

Obrzydliwe rozwiązanie fascynującej zagadki. "Śmierdzą gorzej niż cokolwiek, co kiedykolwiek wąchałeś"

Obrzydliwe rozwiązanie fascynującej zagadki. "Śmierdzą gorzej niż cokolwiek, co kiedykolwiek wąchałeś"

Źródło:
CNN

W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu nad Kubą przeszedł huragan kategorii trzeciej Rafael. Żywioł niósł za sobą potężne wichury oraz obfite opady deszczu. Ekstremalne warunki atmosferyczne doprowadziły do kolejnego w tym roku blackoutu na wyspie. Bez prądu zostało około 10 milionów osób.

Rafael przeszedł nad Kubą. Kraj pogrążył się w ciemnościach

Rafael przeszedł nad Kubą. Kraj pogrążył się w ciemnościach

Źródło:
PAP, CNN, Reuters, NOAA

Trudne warunki atmosferyczne w Kanadzie sparaliżowały pracę krajowej poczty. Z powodu między innymi opadów marznącego deszczu Canada Post poinformowała o wstrzymaniu świadczenia usług w mieście Regina na południu kraju. Skutki pojawienia się zimowej aury odczuli także mieszkańcy oddalonego o kilkaset kilometrów miasta Calgary.

Spadł śnieg, poczta wstrzymała doręczenia

Spadł śnieg, poczta wstrzymała doręczenia

Źródło:
CNN, CTV News

Osoby przebywające na plaży Ocean Beach w Australii Zachodniej przecierały oczy ze zdumienia po tym, jak z wody wypłynął pingwin cesarski. Zwierzę naturalnie występuje w oddalonej o tysiące kilometrów Antarktydzie. Jak opisują świadkowie zdarzenia, ptak po wyjściu na brzeg próbował wykonać ślizg na brzuchu, myląc piasek ze śniegiem.

Pingwin pojawił się tysiące kilometrów od domu

Pingwin pojawił się tysiące kilometrów od domu

Źródło:
CNN

Za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba naukowcy zaobserwowali niezwykłą czarną dziurę. Obiekt łamie dotychczas znane modele kosmologiczne i pochłania materię w tempie 40 razy szybszym, niż powinien.

"Ta czarna dziura urządza sobie ucztę"

"Ta czarna dziura urządza sobie ucztę"

Źródło:
Livescience, National Geographic

Głuche samce komarów nie są zdolne do rozmnażania się - wynika z najnowszych badań naukowców. Pozbawienie owadów zmysłu słuchu drastycznie zmieniło ich zachowania godowe i sprawiło, że komary całkowicie straciły zainteresowanie płcią przeciwną. Zdaniem autorów zaskakujące odkrycie może okazać się pomocne w walce z gatunkami roznoszącymi śmiertelne choroby.

Głuche komary nie są zdolne do kopulacji. "Szokujące" odkrycie, które może wiele zmienić

Głuche komary nie są zdolne do kopulacji. "Szokujące" odkrycie, które może wiele zmienić

Źródło:
ScienceDaily

Pakistańskie miasto Lahaur w ostatnich dniach znajduje się na szczycie listy najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie, a kilka dni temu padł rekord stężenia smogu. W związku z tak poważną sytuacją w prowincji Pendżab dla mieszkańców wprowadzono obostrzenia, powstała też inicjatywa na rzecz walki ze złą jakością powietrza.

"Kiedy moje dziecko wróciło do domu, nagle poczuło duszności i zawroty głowy"

"Kiedy moje dziecko wróciło do domu, nagle poczuło duszności i zawroty głowy"

Źródło:
Reuters, India Today, tvnmeteo.pl

Pogięta i porozrzucana blacha - tyle pozostało z dachu sali gimnastycznej Newcastle Public Schools w Oklahomie po tym, jak na teren szkoły w niedzielę nadciągnęło potężne tornado. Z powodu zniszczeń część zajęć w kolejnych dniach odbywała się w trybie zdalnym.

"Cały dach był po prostu zwinięty w burrito"

"Cały dach był po prostu zwinięty w burrito"

Źródło:
CNN

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Gwałtowne ulewy nawiedziły południe Boliwii. Częściowo pod wodą znalazło się miasto Tarija. Niektórzy mieszkańcy musieli się ewakuować.

"To kompletna katastrofa"

"To kompletna katastrofa"

Źródło:
Reuters

Latem na niebie mogliśmy oglądać Perseidy, w październiku Orionidy i Drakonidy, a teraz przyszedł czas meteorów z roju Taurydów. W ich przypadku trzeba być cierpliwym, ale popularyzator astronomii Karol Wójcicki przekonuje, że naprawdę warto.

"Przez najbliższy tydzień warto monitorować niebo"

"Przez najbliższy tydzień warto monitorować niebo"

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Pies rasy cocker spaniel o imieniu Daisy wrócił do swoich właścicieli w południowo-wschodniej Anglii po ośmiu latach od kradzieży - poinformowała stacja Sky News. Policja wpadła na trop czworonoga dzięki czipowi.

Po ośmiu latach od kradzieży wróciła do domu. "Nikt nie powstrzymał łez"

Po ośmiu latach od kradzieży wróciła do domu. "Nikt nie powstrzymał łez"

Źródło:
PAP

Pierwszy satelita wykonany z drewna poleciał w przestrzeń kosmiczną. Urządzenie zostało zbudowane przez japońskich naukowców i przez najbliższe pół roku będzie poruszać się na wysokości około 400 kilometrów nad Ziemią. Testy mają pokazać, jak obiekt wytrzyma ekstremalne warunki związane ze zmianą ciśnienia i wahaniami temperatury.

Satelita z drewna poleciał w kosmos

Satelita z drewna poleciał w kosmos

Źródło:
Reuters, CNN

Indonezyjskie władze zamierzają ewakuować ponad 16 tysięcy mieszkańców z wiosek położonych wokół wulkanu Lewotobi Laki Laki. Jego erupcja w nocy z niedzieli na poniedziałek zabiła dziewięć osób, istnieje obawa kolejnych wybuchów w niedługim czasie.

Zabici i tysiące uszkodzonych domów. Wulkan wkrótce znów może wybuchnąć

Zabici i tysiące uszkodzonych domów. Wulkan wkrótce znów może wybuchnąć

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Policjanci z miasta Overland w amerykańskim stanie Missouri przeprowadzili nietypową interwencję w salonie piękności. Pomogli wydostać się zamkniętemu w łazience młodemu jeleniowi. Zwierzę wywołało spore zamieszanie.

Jeleń przemknął przez salon piękności

Jeleń przemknął przez salon piękności

Źródło:
UPI

Chmura przypominająca latający spodek zawisła nad szczytami. Została uchwycona na nagraniu przez pracownika Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW-PIB na Kasprowym Wierchu.

Zjawiskowa chmura zawisła nad szczytami

Zjawiskowa chmura zawisła nad szczytami

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Żubry przechodzą przez asfaltową drogę o poranku. Wędrówkę stada uchwycił na nagraniu Reporter24 pan Antoni. - Lubię sobie spacerować po lesie, a żubrami interesuje się, bo to gatunek, który prawie wyginął - powiedział.

"To stado może liczyć ze sto osobników albo jeszcze więcej"

"To stado może liczyć ze sto osobników albo jeszcze więcej"

Źródło:
Kontakt24