Czwartek będzie pochmurny, jednak nie można tracić nadziei na słoneczne chwile. Synoptycy nie wykluczają przejaśnień. Mieszkańcy wschodnich regionów kraju mogą spodziewać się lokalnych burz. Temperatura zawaha się od 18 st. C do 25 st. C.
Na profilach brytyjskiego tygodnika "The Economist" w portalach społecznościowych zamieszczono zdjęcie burzy, jaka przeszła we wtorek nad Poznaniem. Zdjęcie "polubiło" kilka tysięcy osób, było udostępniane setki razy.
Po nieznośnych upałach nastąpiło załamanie pogody w postaci burz i nawałnic, które do czwartku pozostaną nad Polską. To jednak nie koniec atmosferycznych niespodzianek - przed nami poważne ochłodzenie.
Przez Polskę przechodzą gwałtowne burze, które przynoszą do 25 l/mkw. deszczu oraz silne porywy wiatru (do 80 km/h). Komórki burzowe przemieszczają się na wschód kraju.
Środa w całym kraju będzie pochmurna. Synoptycy prognozują opady deszczu oraz burze, podczas których powieje nawet do 90 km/h. Będzie ciepło, temperatura wyniesie od 22 st. C do 34 st. C.
W tym tygodniu temperatura z dnia na dzień będzie spadała. W czwartek w całej Polsce nie przekroczy ona 20 stopni Celsjusza. Poza tym prognozowane są gwałtowne burze i przelotne opady deszczu.
Początek tygodnia przyniesie ulgę rozgrzanej i wysuszonej ziemi. W najbliższym czasie, poza piekielnymi upałami, czekają nas także wyładowania atmosferyczne.
Warunki panujące na drogach w ciągu najbliższej doby mogą pozostawiać wiele do życzenia. Kierowcy powinni spodziewać się pogorszonej widoczności i przyczepności.
Kiedy skwar się leje z nieba, być może najlepszym rozwiązaniem jest pozostanie w domu i obserwowanie rosnącego słupka rtęci na domowym termometrze. Na podstawie takich właśnie obserwacji Reporterów 24 możemy przekonać się jak gorące jest powietrze.
Za nami pierwszy weekend lipca i gigantyczny upał na początek wakacji. Najwyższa temperatura zmierzona w weekend to 36,3° w Słubicach. O taki skwar postarał się wyż, który jest na wschodzie Europy i niż z zachodu kontynentu.
Niedziela będzie na ogół pogodna. Tylko nieliczni doświadczą przelotnych opadów deszczu i burz. Temperatura będzie wzrastać. W najcieplejszym momencie dnia termometry wskażą od 31 st. C na Suwalszczyźnie do 37 st. C na Dolnym Śląsku.
W niedzielę część kierowców będzie musiała zmierzyć się z utrudniającymi podróże warunkami pogodowymi. Miejscami prognozowane są przelotne opady deszczu i burze.