W ciągu następnej doby Polska będzie pod wpływem wyżu znad południowej Rosji.

Po godz. 13.30 niebo w całym kraju się wypogodziło. - Mgły ustąpiły - poinformował synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński.

Przez kilka ostatnich nocy zdążyliśmy się przyzwyczaić do ujemnej temperatury. Teraz nadejdzie czas, w którym będziemy mieli okazję przypomnieć sobie nieco cieplejsze noce. - Będzie wiele takich regionów, w których temperatura nocami pozostanie temperaturą dodatnią - informuje Agnieszka Cegielska, prezenterka TVN Meteo. Miłe niespodzianki spotkają nas także popołudniami, kiedy słupki rtęci będą wędrować nawet do 16. kreski.

Polska jest pod wpływem wyżu znad południowej Rosji.

W ciągu dnia na niebie w całym kraju pojawi się sporo chmur. Jednak padać z nich nie powinno. W końcu zaczniemy odczuwać napływ cieplejszego powietrza. Po południu termometry sięgną nawet 15. kreski powyżej zera.

Kierowcy, którzy o poranku wybierają się w podróż po polskich drogach, powinni uzbroić się w cierpliwość. W wielu miejscach pojawią się gęste mgły, dlatego warunki do jazdy staną się utrudnione. Później niebo w całym kraju się wypogodzi i pogoda sprzyjać będzie zmotoryzowanym.

Po pierwszym mocnym ochłodzeniu tej jesieni naturalne stało się pytanie: czy to już wstęp do zimy? Wygląda na to, że nie.

Kolejny tydzień będzie na ogół pogodny, choć synoptycy TVN Meteo nie wykluczają zarówno przelotnych opadów deszczu, jak i burz. Podczas gdy grzmieć i kropić będzie lokalnie, wrażenie chłodu będzie zdecydowanie ogólnokrajowe. Wartości na termometrach nie pozostawią wątpliwości, że to jesień, oscylując na poziomie od kilku do góra 14-15 stopni Celsjusza.

Sezon biegowy nie zwalnia. Przed nami kolejny weekend, podczas którego można wystartować w zawodach niemalże na każdym dystansie. Od dziesięciu kilometrów w Zachodniopomorskiem przez półmaratony na Dolnym Śląsku i Pomorzu do maratonu na Kujawach i ultramaratonu na południu Polski. Sprawdźcie, jaką pogodę prognozują synoptycy TVN Meteo.

W niedzielę o poranku jeszcze w wielu miejscach było ponuro. Jednak kiedy ustąpiły mgły, niebo niemal wszędzie stało się pogodne. Szczególnie przyjemnie zrobi się na południu i w centrum kraju. Niewykluczone są jednak przelotne, słabe opady deszczu w województwach na północnym zachodzie.

W ostatni dzień tygodnia tylko niewielka część kierowców znajdzie powody do niezadowolenia. Synoptycy przestrzegają, że na północnym zachodzie może pokropić. Poza tym warunki drogowe będą dobre.

W ciągu następnej doby Polska będzie pod wpływem wyżu znad Rosji. Tylko na Pomorzu zaznaczy się płytka zatoka niżowa z frontem atmosferycznym.

W sobotę północ i południe Europy będą skąpane w deszczu. Z kolei w centrum i na wschodzie kontynentu można będzie spodziewać się sporej dawki słońca. Temperatury będą mocno zróżnicowane. Podczas gdy Hiszpanie będą wypoczywać na plażach w prawie 30-stopniach, mieszkańcy Moskwy będą mieli do czynienia z mrozem.

Polska jest pod wpływem wyżu znad Rosji.

Początek weekendu nie utrudni kierowcom podróży po kraju. W większości regionów będzie pogodnie. Uprzykrzyć jazdę może jedynie oślepiające słońce.

Wraz z weekendem przyszła poprawa pogody. Na niebie zobaczymy więcej słońca. Niestety będzie chłodno. Na Suwalszczyźnie termometry nie przekroczą 3 st. C. Wychodząc z domu załóżcie ciepły sweter. Deszcz spadnie jedynie lokalnie.

W nadchodzących dniach mieszkańcy całego kraju mogą liczyć na sporą dawkę słońca. Niestety będzie chłodno. Słupki rtęci w sobotę w Suwałkach wskażą zaledwie 3 st. C. Już czas wyciągnąć cieplejsze kurtki, szaliki i czapki.

W europejskich miastach temperatura spada. Ciepło jest jeszcze jedynie na Półwyspie Iberyjskim i we Włoszech. W Moskwie termometry pokażą nawet 3 stopnie mrozu. W Grecji i Wielkiej Brytanii piątek zapowiada się pochmurnie i deszczowo.

Większość kierowców nie będzie miała powodów do niezadowolenia - warunki drogowe w większości kraju będą dobre. Niestety w kilku rejonach wystąpią przelotne i słabe opady deszczu ze śniegiem. Warto szczególnie uważać bo zarówno widzialność, jak i przyczepność będą znacznie ograniczone.

W większości Polski będzie pogodnie i słonecznie, choć na południowym wschodzie kraju mogą pojawić się opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Tego dnia zdecydowanie warto założyć ciepły płaszcz, w którym niestraszne będą nam ziąb czy silny wiatr.

Mieszkańcy Słowacji zmagają się ze skutkami nawałnicy, która przeszła na zachodzie kraju. Żywioł spowodował wiele szkód. Silny wiatr powalił drzewa i zerwał linie energetyczne. Pozbawił prądu ponad 18 tys. domostw. Obecnie trwa usuwanie zniszczeń.

Synoptycy prognozują, że przedostatni tydzień października zakończy się pogodnie, choć w piątek niewykluczone są lokalne opady deszczu ze śniegiem. W ciągu najbliższych dni nie będzie jednak ciepło - termometry wskazywać będą wartości rzędu kilku stopni Celsjusza. Tylko w kilku województwach temperatura przekroczy 10. kreskę na termometrze.

W czwartek kierowcy będą mieli na co narzekać. Synoptycy prognozują przelotne opady o różnym stopniu natężeniu. Ograniczą one zarówno widzialność, jak i przyczepność. Jedynie w województwach na północy Polski trasy będą suche.

Synoptycy prognozują, że dzień będzie chłodny, wietrzny, a także na ogół deszczowy. Padać nie będzie jedynie w województwach na północnych krańcach Polski. Radzimy założyć w czwartek cieplejszy płaszcz, ponieważ na termometrach zobaczymy tylko od 4 do 11 stopni Celsjusza.

Śnieg spadł w środę w Zakopanem. Około południa pokryte cienką warstwą śniegu były zbocza Nosala i Gubałówki oraz najwyżej położona dzielnica miasta - Cyrhla.

Na zachodzie i południu Europy lato trwa. Pomimo że miejscami pojawią sie opady deszczu, czy burze, to na termometrach zobaczymy wartości powyżej 20 stopni. Na wschodzie kontynentu będzie zdecydowanie zimniej. W Moskwie termometry pokażą -4 st. C.

Polska jest pod wpływem zatoki niżowej i związanego z nią frontu atmosferycznego.

Na polskich drogach będzie ślisko. Synoptycy prognozują opady niemal w całym kraju. Spadnie do 20 l/mkw. deszczu.

W środę lepiej nie wychodzić z domu bez parasola. Synoptycy prognozują, że popada w całym kraju. Nieprzyjemny będzie również biomet. Meteopaci z powodu złych warunków biometeo mogą narzekać bóle głowy, senność i zmęczenie.

Chociaż to dopiero październik, początek trzeciej dekady, to zimno, chociaż nie zimę, widać na horyzoncie. Jest duże prawdopodobieństwo, że mróz pojawi się w weekend 25-26 października. Osobiście marzę o łagodnej zimie. Dzieci jednak wolą zimę ze śniegiem, sankami i bałwankami…