We wtorek będzie pochmurno, deszczowo i bardzo wietrznie w całej Polsce. Wiatr będzie osiągał prędkość dochodzącą do 80 km/h. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 8 st. C do 13 st. C.
Jeśli ktoś miał nadzieję na biały puch w Boże Narodzenie, niestety będzie rozczarowany. Najbliższe dni przyniosą kolejne opady deszczu, a także silny wiatr. Dodatkowo, jak na grudzień, będzie bardzo ciepło. Termometry wskażą nawet do 14 st. C.
Krajobraz jaki mamy za oknem może stać się coroczną zimową tradycją. Dlaczego w okresie przedświątecznym słupki rtęci wskazują miejscami dwucyfrowe wartości? Opowiada o tym fizyk atmosfery, doktor Joanna Remiszewska-Michalak.
W poniedziałek w wielu regionach kraju będzie padał deszcz. Jednak miejscami aura będzie pogodna. Rano pojawią się również lokalne mgły. Temperatura wyniesie od 6 st. C do 11 st. C.
Ruch na lotnisku w Krakowie Balicach został wznowiony. Warunki pogodowe poprawiły się na tyle, że samoloty znów mogą lądować i startować. Wcześniej lotnisko sparaliżowane było przez gęstą mgłę. Od rana do godz. 20 nie wystartował ani nie wylądował żaden samolot.
Niedziela zapowiada się całkiem przyjemnie. Nigdzie nie powinno padać, a na niebie pojawią się przejaśnienia. Na termometrach odnotujemy do 12 st. C, a biomet będzie korzystny.
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los" - stwierdził Oscar Wilde. Kocham koty i obserwuję. Ich zachowanie bywa dobrym wskaźnikiem meteorologicznym, gdyż zwierzęta te reagują na zmiany baryczne.
Święta za pasem, ale synoptycy nie przewidują, żeby w najbliższych dniach spadł śnieg. Przewidują natomiast, że będzie ciepło i miejscami deszczowo. Temperatura w niektórych dniach dojdzie do 13 st. C. Uaktywni się silniejszy wiatr.
Sobota w części kraju będzie deszczowa. Pozostała część Polski znajdzie się pod chmurami, jednak niewykluczone są przejaśnienia. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 7 st. C do 11 st. C.
Pogoda w ciągu dnia nie będzie napawać optymizmem. Pochmurna, deszczowa i mglista aura wpłynie niekorzystnie na nasze samopoczucie. Na pocieszenie temperatura w wielu regionach osiągnie nawet 11 st. C.
Nadchodząca aura będzie monotonna. Trzeba przygotować się na ponure dni z opadami deszczu i silnym wiatrem. Pocieszeniem może być jedynie temperatura, która miejscami przybierze dwucyfrową wartość.
Czwartkowa pogoda z pewnością nie poprawi nam nastroju. Będzie szaro, buro i mokro. Jedynym pocieszeniem może być rosnąca temperatura, która na Nizinie Szczecińskiej wyniesie aż 10 st. C.
Warunki do jazdy nie będą sprzyjające. W wielu miejscach spadnie deszcz lub deszcz ze śniegiem, więc drogi zrobią się śliskie, a widzialność będzie ograniczona.
W najbliższych dniach napływać będzie do nas ciepłe powietrze. Jak podkreśla Tomasz Wasilewski, sprawi ono, że termometry pod koniec tygodnia wskażą nawet 13 st. C, a w Wigilię - do 10 stopni.
W środę do południa pogoda nie będzie sprzyjać podróżom. Zalegające mgły ograniczą widzialność nawet do 100 metrów. W pozostałej części dnia warunki drogowe będą dobre
Najbliższe dni będą pochmurne i deszczowe. Jednak już pod koniec weekendu zacznie się rozpogadzać. Będzie też całkiem ciepło, od czwartku termometry wskażą nawet 10-11 stopni.
W środę pogoda w Polsce będzie kształtowana przez wyż, ale od czwartku kraj obejmą kolejne atlantyckie układy niżowe. Polska pozostanie w cyrkulacji zachodniej, w silnym strumieniu polarnych mas powietrza.
Warunki drogowe niestety nie ułatwią dziś jazdy. Niemal w całym kraju dadzą się we znaki opady, które spowodują sliskość jezdni. Dodatkowo warunki biometeorologiczne będą niekorzystne, pogarszające samopoczucie w trasie.