Polska dostanie się pod wpływ potężnego niżu znad Morza Norweskiego. Nad krajem przemieści się z zachodu na wschód front atmosferyczny. W najbliższych dniach możemy spodziewać się deszczu.
Przed nami ostatnie chwile ze słoneczną pogodą, która jest zasługą rosyjskiego wyżu. Nad Polskę nadciąga front atmosferyczny z Europy Zachodniej, co jest już w niektórych regionach kraju bardzo odczuwalne.
Z wyjątkiem porannych mgieł dzień będzie pogodny. W niektórych regionach temperatura wyniesie do 21 stopni Celsjusza i, co więcej, nie należy spodziewać się deszczu.
Weekend zapowiada się pogodnie, nie zabraknie słońca. Początek tygodnia przywita nas jednak opadami deszczu. W środę rozpogodzi się i poczujemy polską złotą jesień. Na termometrach zobaczymy od 10 do 21 stopni.
Według synoptyk TVN Meteo Arlety Unton-Pyziołek pogoda do połowy października może nas jeszcze pozytywnie zaskoczyć. Tymczasem do poniedziałku miejscami nad Europą może spaść nawet do 180 litrów na metr kwadratowy.
Burza tropikalna Maria przesuwa się w kierunku Europy z prędkością 27 kilometrów na godzinę. Może zagrozić Wyspom Brytyjskim lub Francji. Przyniesie silny wiatr i intensywne opady deszczu.
O poranku pojawią się lokalne mgły, które ograniczą widoczność. Z godziny na godzinę słońca będzie przybywać. Aura pozytywnie wpłynie na nasze samopoczucie.
Najbliższe dni zapowiadają się pogodnie, termometry wskażą nawet 21 stopni Celsjusza. Jedynie lokalnie pojawią się utrudnienia w postaci mgieł i zamgleń. W weekend poranki będą chłodne, niewykluczone są przymrozki.
Po kilku ulewnych dniach poziom wód w rzekach w województwach małopolskim i śląskim powoli opada, a sytuacja się stabilizuje. Działania służb koncentrują się na szacowaniu strat i monitorowaniu sytuacji hydrologicznej. Odwołano pogotowie przeciwpowoe