Wiosna przyszła w tym roku później niż zwykle, przez co i pylenie roślin zostało przesunięte w czasie. Wiele pacjentów zgłasza się z nasilonymi objawami alergii. - Począwszy od zwykłego kataru, poprzez łzawienie oczu, kaszel, który może być bardzo nasilony, mogą one utrudniać normalne funkcjonowanie - powiedział Michał Matyjaszczyk, kierownik zakładu medycyny rodziny z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Jak wynika z danych pozyskanych z przychodni, około 30 procent więcej pacjentów niż w zeszłym roku zgłasza się obecnie z objawami alergii do lekarzy po raz pierwszy. - Podobne dane są ze szpitali, z tych oddziałów, gdzie przychodzą stali pacjenci - mówił Piotr Borowski, reporter TVN24. Dodał, że osób leczących się od dawna na alergie, które zgłaszają się z nasilonymi dolegliwościami, też jest o jedną trzecią więcej niż tok temu.
- To są i ci pacjenci, którzy wcześniej się leczyli i mają nasilone objawy, ale także i nowi pacjenci, którzy skarżą się przede wszystkim na problemy z oddychaniem, zatkany nos, łzawiące oczy - dodał. Jak mówił reporter, eksperci apelują, aby nie lekceważyć takich objawów i lepiej zgłosić się po poradę.
Jakie są objawy alergii?
Alergie mogą utrudniać nam codziennie życie. Jak możemy je rozpoznać?
- Począwszy od zwykłego kataru, poprzez łzawienie oczu, kaszel, który może być bardzo nasilony, mogą one utrudniać normalne funkcjonowanie, ze względu na to, że ból głowy związany z zatkanym nosem i poniekąd zapaleniem wtórnym zatok, może zaburzyć codzienne funkcjonowanie - powiedział Michał Matyjaszczyk, kierownik zakładu medycyny rodziny z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. - Należy na pewno wykonać testy wtedy, kiedy zleci je alergolog, ponieważ z poziomu podstawowej opieki zdrowotnej my ich zlecać nie możemy. Jeżeli te objawy są niepokojące, silne, to należy się zgłosić do lekarza i potem podjąć decyzję, co dalej - dodał.
Z czego wynika wzrost alergii? - Poziomy pyłków, które indukują objawy sezonowe u naszych pacjentów są zależne od pogody, a mieliśmy i długą i dość chłodną zimę, a potem nagły początek suchej wiosny. I stąd poziomy, stężenia pyłków brzozy, były wysokie i pacjenci, którzy do tej pory mieli łagodne objawy, na przykład alergicznego nieżytu błony śluzowej nosa, teraz mieli bardzo ciężkie objawy zapalenia spojówek, a nawet astmy sezonowej - tłumaczył profesor Maciej Kupczyk, alergolog, prezes Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. - Jesteśmy świadkami epidemii chorób alergicznych. Ostatnio mówiliśmy o pandemii COVID-19, ale z pandemią alergii mamy do czynienia od kilkunastu lat - podkreślił.
Jak zauważył Piotr Borowski, reporter TVN24, to wyjątkowy trudny czas dla alergików.
Jak dodał ekspert, z roku na rok mamy coraz więcej pacjentów z chorobami alergicznymi. - Coraz więcej młodych ludzi ma alergie, astmę, to najczęstsza choroba dzieci, młodzieży i młodych dorosłych zaznaczył profesor Kupczyk.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock