Z 14 do 17 wzrosła w piątek liczba wydanych alertów najwyższego stopnia z powodu upałów we Włoszech. Objęte są nimi miasta od północy po południe kraju. Są ofiary śmiertelne. Ludzie mdleją na przystankach i w kolejkach. Z powodu nadmiernego zużycia energii elektrycznej w związku masowo włączoną klimatyzacją dochodzi do przerw w dostawach prądu.
Włosi od wielu dni zmagają się z potężną falą upałów. Temperatura często przekracza 40 stopni Celsjusza. Czerwony alarm z tego powodu ministerstwo zdrowia ogłosiło w piątek dla Ankony, Bari, Bolzano, Bolonii, Brescii, Campobasso, Florencji, Frosinone, Latiny, Palermo, Perugii, Pescary, Rieti, Rzymu, Triestu, Werony i Viterbo.
Sytuacja w kraju jest coraz trudniejsza
Ludzie mdleją na przystankach autobusowych w pełnym słońcu, na zatłoczonych stacjach metra i w jego wagonach w Wiecznym Mieście oraz w kolejkach do zabytków.
W czwartek w pobliżu Wenecji zmarła roczna dziewczynka, pozostawiona przez ojca w samochodzie na słońcu - przekazała włoska agencja ANSA. Jak wynika z pierwszych ustaleń, mężczyzna zapomniał odwieźć rano córkę do żłobka i od razu pojechał do pracy zostawiając dziecko w samochodzie na parkingu. O tym, że niemowlę jest w aucie, zaalarmowali jego koledzy wczesnym popołudniem. Kiedy przybyło wezwane pogotowie było już za późno, by uratować dziecko.
Wcześniej na początku tygodnia media informowały o co najmniej pięciu osobach, które zmarły w ostatnich dniach z powodu upału. Czterech starszych mężczyzn umarło na plażach na południu.
Przerwy w dostawach prądu, pożary
Nadmierne zużycie energii elektrycznej w związku z masowo włączaną klimatyzacją sprawiło, że dochodzi do częstych przerw w dostawach prądu, między innymi w Rzymie, Mediolanie, Ankonie. Powodem jest nadmierne zużycie energii elektrycznej w związku z masowo włączaną klimatyzacją.
Codziennie we Włoszech wybuchają dziesiątki pożarów. W rejonie Rzymu strażacy interweniowali ostatniej doby kilkadziesiąt razy. Paliła się przede wszystkim wysuszona roślinność w parkach i na obrzeżach miasta.
Według prognoz ekstremalne upały utrzymają się nad południową Europą jeszcze przez co najmniej przez kilka dni. Włoscy Meteorolodzy ostrzegają również przed gwałtownymi burzami, które mogą pojawić się pod koniec tygodnia. Spadek temperatury do okolic 30 stopni Celsjusza spodziewany jest pod koniec lipca.
Źródło: PAP, Euronews
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO