Nawet do 60 cm śniegu spadło w niektórych rejonach Teksasu podczas śnieżycy, która nawiedziła w nocy z poniedziałku na wtorek południową część amerykańskich Wielkich Równin. Ograniczające widzialność śnieżyce i silny wiatr wstrzymały ruch na większości dróg w Teksasie, Oklahomie i południowym Kansas, a także sparaliżowały połączenia lotnicze w regionie. Burzowy front przemieszcza się na północny wschód.
Z powodu intensywnych, ograniczających widzialność opadów śniegu zamknięto dla ruchu wiele dróg - zarówno międzystanowych, jak i lokalnych. Jak poinformował Paul Braun, rzecznik teksańskiego departamentu transportu, na niektórych drogach w okolicach Amarillo śnieżyca ograniczyła widzialność do zera.
Wstrzymany ruch, żołnierze w gotowości
Odwołane zostały również rejsy z lokalnych lotnisk. Zamknięte były m.in. porty w Amarillo i Lubbock w Teksasie oraz w Wichita w Kansas. Według pomiarów na lotnisku w Amarillo prędkość porywów wiatru przekraczała tam 120 km/h.
Z powodu trudnych warunków pogodowych niektóre duże przedsiębiorstwa w regionie w poniedziałek nie działały, część firm zarządziła natomiast pracę z domów.
Według informacji National Weather Service w rejonie Amarillo w Teksasie spadło 43 cm śniegu. W innych okolicach przybyło ponad 30 cm świeżego puchu. Gubernator Rick Perry postawił w stan gotowości teksańskie siły zbrojne.
180-centymetrowe zaspy
W Oklahomie ogłoszono stan nadzwyczajny w 56 z 77 hrabstw. Z powodu śnieżycy i dużych zasp wstrzymano ruch na wszystkich drogach szybkiego ruchu. Najbardziej pogoda dała się we znaki w północno-zachodniej części stanu. W niektórych okolicach spadło tam od 40 do 60 cm śniegu. Silny wiatr tworzył ogromne, nawet 180-centymetrowe zaspy.
W poniedziałek po południu (w nocy z poniedziałku na wtorek naszego czasu) przemieszczający się na północ front opuścił tereny Teksasu. Na obfite opady śniegu we wtorek przygotowali się już mieszkańcy północnej części Kansas.
Zamknięte szkoły i biura
Na południu Kansas już w poniedziałek wstrzymano ruch na wielu drogach szybkiego ruchu. Na drogi skierowano też patrole stanowej straży narodowej, które miały pomagać kierowcom, jeśli znajdą się w kłopotach. W centrum i na zachodzie stanu zamknięto wiele szkół i instytucji. Gubernator Sam Brownback apelował do mieszkańców rejonów, które znajdą się na szlaku frontu, żeby nie wyruszali w najbliższym czasie w podróż.
Kansas dopiero zdążyło wrócić do normalności po burzy śnieżnej z minionego tygodnia. Spadło wtedy ponad 30 cm śniegu i wyłączonych z ruchu było wiele dróg.
Możliwe tornada na południu
Według prognoz burzowy front wpłynie także na Missouri, gdzie synoptycy zapowiadają ok. 10 cm śniegu, i zachodnie obszary Illinois.
National Weather Service ostrzega też przed gwałtownymi zjawiskami na obszarach położonych bardziej na południu. W południowych rejonach Arkansas, większości Luizjany i zachodnim Missisipi burzom mogą towarzyszyć tornada.
Autor: js/ŁUD / Źródło: Reuters TV, ENEX