Liczba ofiar osunięć ziemi i powodzi wywołanej przez ulewne, monsunowe deszcze w Indiach i Nepalu stale rośnie. Lokalne media podają, że w życie straciło ponad 100 osób.
W Nepalu żywioł dotknął jedną czwartą kraju. W wyniku powodzi w wielu miejscach osunęła się ziemia. Deszcze zniszczyły drogi na zachodniej równinie graniczącej z Indiami. Słaba widoczność utrudniała pracę śmigłowców ratowniczych, którzy przeprowadzali ewakuację 1500 zalanych domów. Tysiące domostw pozostało bez prądu.
Jak informował w sobotę 16 sierpnia krajowy dyrektor zarządzania katastrofą Yadav Prasad Koiral deszcze w Nepalu w ciągu trzech dni zabiły już 85 osób, a ponad 100 zaginęło.
- Odnaleźliśmy ciała 85 ofiar. 54 osoby są poważnie ranne w wyniku osunięć ziemi i powodzi, natomiast 113 - zaginęło - powiedział Koiral.
Monsunowe opady, przypomniały mieszkańcom tego regionu o tragicznej powodzi jaka miała miejsce rok temu w w indyjskim stanie Uttarakhand, gdzie zginęło ponad 5000 osób.
W Indiach też zalało
Podobna sytuacja panuje również w sąsiednich Indiach, gdzie trwa pora ulewnych opadów monsunowych. W wyniku powodzi zginęło tam już ponad 20 osób.
W stanie Uttarakhand przez osunięcie się ziemi siedem osób straciło życie w trakcie snu.
Lokalne służby meteorologiczne przewidują kolejne opady deszczu, dlatego władze państwowe organizują pomoc od lotnictwa armii.
Autor: PW/ja / Źródło: PAP/EPA, TVN24