Ostatnie 15 lat w badaniach satelitanych było najbardziej przełomowe. Przez ten czas, dzięki profesjonalnemu sprzętowi krążącemu po naszej orbicie, poszerzyliśmy naszą wiedzę na temat Ziemi. Za sprawą satelitów możemy bez opuszczania powierzchni Ziemi przekonać się, jak nasza planeta wygląda z perspektywy kosmosu.
Mimo że pierwsze sztuczne satelity krążyły już po naszej orbicie w latach 60. XX wieku, to największy rozgłos zyskały dopiero na początku XXI stulecia. 18 grudnia 1999 roku na orbitę Ziemi specjaliści z NASA wysłali satelitę Terra, która przygląda się naszej planecie z "góry". Początkowo jego misja miała trwać pięć lat, ale w przestrzeni kosmicznej jest on już ponad 15 lat. To właśnie Terra przyczynił się do wielkiego rozwoju badań satelitarnych.
Satelity przyniosły wiele cennych materiałów i danych dotyczącej naszej planety, a na dane przez nich dostarczane, powołują się naukowcy na całym świecie.
Obraz w widzialnych kolorach
W 2002 roku sensor MODIS (wielospektralny skaner optyczno-meczaniczny, znajdujący się na satelicie Terra) przyczynił się do wielkiego przełomu. Po raz pierwszy udało się stworzyć obraz naszej planety (w naturalnych kolorach), widziany z perspektywy kosmosu. W tym celu na zdjęcie satelitarne nałożono odpowiednie filtry, które zabarwiły obraz, tworząc widok naszej planety w naturalnych odcieniach.
Pióropusz dymu
Spektoradiometr MIRA (urządzenie wyposażone w dziewięć kamer ustawionych pod różnym kątem) ułatwia monitorowanie np. rozchodzenia się dymu. Dzięki temu możemy śledzić rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń, jak i podglądać w jakim kierunku rozchodzi się dym podczas pożarów.
Tajemnica chmur i aerozoli
Satelity pozwoliły odkryć różnice, jakie wywierają na atmosferą ziemską aerozole, które występują w powietrzu. Niektóre z nich tworzą chmury, a inne uniesione przez wiatr lub wyemitowane do atmosfery, zanieczyszczają powietrze. Te dwa rodzaje aerozoli w inny sposób reagują na promieniowanie słoneczne. Cząstki budujące chmury odbijają je, nie przyczyniając się do podwyższenia temperatury na Ziemi. Inne pochłaniają ciepło promieni słonecznych, przez co podwyższają średnią temperaturę na Ziemi.
Powiązania między ekosystemami
Urządzenia na satelitach obserwują także wody oceanów, które stanowią prawie trzy czwarte powierzchni naszej planety. Roślinność morska kwitnie na odległość setek kilometrów. Warto dodać, że pochłaniany jest wtedy do oceanu dwutlenek węgla, który znajduje się w atmosferze. Pokazuje to jak bardzo satelity pomagają naukowcom w zrozumieniu relacji, jakie zachodzą między poszczególnymi ekosystemami.
Ważne dla różnych dziedzin
Jak widać istnieje wiele zdjęć naszej planety i przeprowadzonych na ich podstawie badań. Nie ulega wątpliwości, że początek XXI wieku był przełomowy dla badań satelitarnych.
Zamieszczony film przedstawia pięć animacji, które pokazują co jeszcze osiągnęliśmy dzięki zobrazowaniom satelitarnym. Wszystkie powstały dzięki pracy sztucznych satelitów naszej planety. Na pierwszej animacji widzimy, jak na Ziemi rozkłada się w ciągu roku średnie stężenie dwutlenku węgla w powietrzu (żółte obszary). Następnie możemy zobaczyć, jak w ciągu roku zmienia się cykl wegetacyjny na naszej planecie (bardziej zielone obszary wskazują na większą zdolność do pochłaniania węgla z atmosfery). Trzecia animacja dotyczy wahania pokrywy lodowej na Antarktydzie w okresie od 31 stycznia do 13 kwietnia 2002 roku. Ostatnie dwie pokazują zarejestrowaną zmianę powierzchni paku lodu w Arktyce.
Autor: AD/mk / Źródło: NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA