Pytanie za milion złotych w "Milionerach" o obiecadło
"Jak mistrzowie łakoci wprzody podarują, gdy kształtnie w obiecadło chłopięta wprawują. Obiecadło, czyli"? Na to pytanie za milion złotych odpowiadał w programie "Milionerzy" pan Sławomir Świątecki z Katowic.
Prowadzący teleturniej Hubert Urbański po raz kolejny przeczytał pytanie za milion. Usłyszał je szczęśliwiec pan Sławomir, który na co dzień jest konsultantem do spraw obsługi klienta. Z wykształcenia historyk, a z pasji lingwista, który zna między innymi język rumuński, perski i indonezyjski.
Uczestnik doskonale poradził sobie z pytaniami, które doprowadziły go do szansy wygrania głównej nagrody. Zmierzył się z pytaniami m.in. z zakresu wiedzy kulinarnej, chemicznej i lingwistycznej. Docierając do finałowego pytania pozostał już jednak bez kół ratunkowych. Tak brzmiało jego dwunaste pytanie warte milion złotych.
"Jak mistrzowie łakoci wprzody podarują, gdy kształtnie w obiecadło chłopięta wprawują". Obiecadło, czyli:
A: abecadło B: uroczyste przyrzeczenie C: zaokrąglenie ciała D: wszeteczeństwo
Po usłyszeniu pytania pan Sławomir wskazał odpowiedzi C i D, które początkowo chodziły mu po głowie. Wyeliminował odpowiedzi A i B, bo wydawały mu się "troszeczkę bez sensu". Na pytanie prowadzącego Huberta Urbańskiego, czy chciałby zaryzykować, odpowiedział żartobliwie, że tak, ale jednak nie będzie mógł tego zrobić. Pan Sławomir wyznał, że pół miliona złotych to również duża wygrana, więc zdecydował podziękować za grę i ostatecznie zrezygnować. Uczestnik zakończył więc udział w programie "Milionerzy" z kwotą 500 tys. złotych.
Co to jest obiecadło?
Obiecadło, obiecado, obieciado - to staropolskie odpowiedniki abecadła, czyli alfabetu. Podobieństwo obiecadła do słowa obiecać akurat w tym wypadku jest całkowicie przypadkowe. Zatem poprawną odpowiedzią na to pytanie jest A.
Nowe odcinki "Milionerów" można oglądać od poniedziałku do czwartku o godz. 20:55 w TVN i w Playerze (w serwisie dostępne są wszystkie poprzednie sezony programu).
Autorka/Autor:wm//mm
Źródło: Milionerzy TVN
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
To już cztery lata, odkąd Andrzej Poczobut - dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi - został aresztowany przez białoruskie KGB. Andrzej Poczobut wciąż trzymany jest w łagrze jako jeden z najważniejszych zakładników reżimu. - Łukaszenka zdaje sobie sprawę z tego, że to jest jeden z najważniejszych więźniów, jakich posiada. Perspektyw na zwolnienie go z więzienia, na wynegocjowanie jego wolności, jak na razie nie widać - przyznaje dziennikarz Bartosz Wieliński.
"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"
- Źródło:
- Fakty po Południu TVN24
Nad południową Europą w kolejnych dniach spodziewane są intensywne opady. Jak wynika z najnowszych wyliczeń modeli, w wielu krajach deszcz utrzyma się do końca marca, a ulewom mogą towarzyszyć inne groźne zjawiska. Lokalne agencje meteorologiczne przygotowują się na podtopienia.
W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?
Koalicja Obywatelska z poparciem 34,8 procent wygrałaby wybory parlamentarne, gdyby odbyły się one teraz - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. Na drugim miejscu byłoby Prawo i Sprawiedliwość z 27 procentami poparcia, a na trzecim znalazłaby się Konfederacja z 18,5 procent.
A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż
Biały Dom przekazał we wtorek, że Rosja i Ukraina zgodziły się na zapewnienie bezpiecznej żeglugi i powstrzymanie się od użycia siły na Morzu Czarnym. Delegacje z Rosji i Ukrainy spotykały się w niedzielę i poniedziałek z delegacją USA.
Biały Dom: jest porozumienie w sprawie bezpieczeństwa na Morzu Czarnym
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się we wtorek do porozumień w sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej, których treść tego dnia opublikował Biały Dom. Przekazał, że według Kijowa wchodzą one w życie ze skutkiem natychmiastowym. Dodał, że jeśli Rosja złamie umowę, będzie prosił USA o kolejne sankcje na Moskwę oraz zwiększone dostawy broni. Komunikat w sprawie wydał również Kreml.
Zełenski zabrał głos w sprawie porozumień z Rijadu
Pożar, który w piątek doprowadził do zamknięcia lotniska Heathrow, nie jest już traktowany jako sprawa potencjalnie kryminalna - poinformowała policja w Wielkiej Brytanii. Awaria zakłóciła ruch lotniczy na całym świecie. Szacuje się, że pokrzyżowała plany ponad 200 tysiącom podróżnych i uniemożliwiła transport około czterech tysięcy ton różnych ładunków. Dotknęła również rynek finansowy.
Pożar sparaliżował lotnisko Heathrow. Policja o wynikach dochodzenia
To było jedyne potknięcie w ciągu dwóch miesięcy i nie okazało się poważne - stwierdził prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do omyłkowego dodania do grupowego czatu dziennikarza Jeffreya Goldberga, który miał dzięki temu dostęp do omawianych planów operacji wojskowej w Jemenie. Trump zapewnił też, że jego doradca Michael Waltz "wyciągnął wnioski". Amerykańskie media donosiły wcześniej, że w związku ze skandalem pozycja Waltza może być zagrożona.
"Małe potknięcie" i wielki skandal. Trump: to dobry człowiek
W niemieckich sklepach niektóre produkty stoją na półkach do góry nogami. "To nie przypadek ani bałagan, a nowy trend" - wyjaśnia dziennik "Frankfurter Rundschau". Dodaje, że chodzi o promocję europejskich towarów zamiast tych pochodzących z USA.
Nietypowy trend w sklepach. "Ludzie załapali, o co chodzi"
- Źródło:
- "Frankfurter Rundschau", "Berliner Kurier"
Prezydent USA Donald Trump rozważa wprowadzenie 2 kwietnia natychmiastowych, tymczasowych ceł - czytamy we wtorkowym "Financial Times". Według brytyjskiego dziennika Trump może skorzystać z rzadko wykorzystywanego prawa, które umożliwi mu nałożenie taryf sięgających 50 procent.
Ujawnione wiadomości, jakie wysyłali sobie na czacie najważniejsi amerykańscy urzędnicy, obnażają prawdę o tym, co najbliższe otoczenie Donalda Trumpa myśli o europejskich sojusznikach - pisze brytyjski dziennik "Guardian". "Nie podoba mi się, że znowu wyciągamy Europę z kłopotów" - napisał wiceprezydent J.D. Vance. "W pełni podzielam twoją pogardę dla europejskiego pasożytnictwa" - odpisał szef Pentagonu Pete Hegseth.
"Żałosna" Europa. Co obnażyły ujawnione wiadomości
Meksykiem wstrząsnęło odkrycie "rancza z horroru", na terenie którego znaleziono specjalne krematoria do palenia zwłok. Jak oceniły lokalne media, ranczo przypomina "obóz zagłady", w którym znaleziono między innymi setki butów należących prawdopodobnie do ofiar. W poniedziałek aresztowano mężczyznę, który miał tam pracować i rekrutować członków dla jednego z najgroźniejszych gangów w Meksyku - Jalisco New Generation Cartel (JNGC).
Ukryte krematoria na "ranczu z horroru". Sprawa wstrząsnęła krajem
Zasiłek pogrzebowy wzrośnie od przyszłego roku z 4 tysięcy do 7 tysięcy złotych - zakłada projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który we wtorek przyjęła Rada Ministrów. Poinformował o tym resort rodziny na portalu X.
Stan epidemii COVID-19 trwał w Polsce ponad dwa lata, od marca 2020 roku do maja 2022 roku. W tym czasie w naszym kraju zakażenie koronawirusem potwierdzono badaniami u ponad sześciu milionów osób. Dane o tym, ile osób w ciągu jednego dnia było na kwarantannie czy przebywało w szpitalach, są dziś trudne do uwierzenia. Najbardziej znaczące są jednak dzienne liczby zgonów. Tak tragicznych statystyk nie widziano w Polsce od dekad.
Tyle osób w Polsce zmarło na COVID-19. Liczby, w które trudno dziś uwierzyć
- Te dziewięć, czy tam osiem i pół lat, może mówię to trochę nad wyraz, ale zrujnowały mi życie - powiedział Adam Z. tuż po tym jak Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił go od zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym Ewy Tylman. Dziennikarz TVN24 zapytał Adama Z., co wydarzyło się tamtego wieczoru, gdy widział Ewę po raz ostatni.
Adam Z. zabrał głos po wyroku sądu. "To może potrwać jeszcze rok albo dwa"
Premier Donald Tusk zasugerował, by wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna poszedł na urlop i zaapelował o szybkie wyjaśnienie kontrowersji w jego sprawie. Wcześniej rzecznik MSZ poinformował, że Radosław Sikorski rozmawiał z Szejną i nie ma informacji, by miał on zostać odwołany.
Co dalej z wiceministrem Szejną? Premier ma sugestię
Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski nałożył na Komendanta Głównego Policji karę za ujawnienie danych pani Joanny z Krakowa. Wobec kobiety podjęto policyjną interwencję po tym, jak dokonała aborcji i skontaktowała się ze swoją psychiatrką w obawie o swój zły stan psychiczny. Funkcję szefa policji pełnił wówczas Jarosław Szymczyk.
Jarosław Szymczyk ujawnił jej dane i rozmowę policji z lekarką. Karę ma zapłacić policja
"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.
Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS
Wilk uparcie wracał w miejsce, gdzie leżała jego chora partnerka. Samiec o imieniu Mróz trafił na rehabilitację po tym, jak został uwięziony we wnykach niedaleko Barlinka na Pomorzu Zachodnim. Mimo poważnych ran zwierzę próbowało wydostać się z boksu, a po powrocie na wolność pozostawało w jednym punkcie. Jak się okazało, nie było to dzieło przypadku.
Wilk uporczywie wracał. Przyrodnicy odkryli powód
Plakat wyborczy Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy i kandydata na prezydenta Polski, zawisł na ogrodzeniu miejskiego parkingu na Podzamczu. Urzędnicy tłumaczą, że nie ma w tym nic zdrożnego, bo to jedno z miejsc przeznaczonych na bezpłatne umieszczanie podobnych materiałów. Inni kandydaci również mogą z niego skorzystać.
Baner wyborczy Rafała Trzaskowskiego zawisł na miejskim parkingu. Bo mógł
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
- Obecnie zakładamy, że uda się nam zakończyć śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej do końca tego roku - powiedział prokurator Krzysztof Schwartz z Prokuratury Krajowej. To jedno z największych i najdłuższych dochodzeń w historii polskiej prokuratury. Trwa już prawie 15 lat.
Modelka występująca w serwisie OnlyFans została znaleziona w ciężkim stanie przy jednej z dróg w Dubaju. Policja twierdzi, że "spadła z wysokości" na placu budowy, ale rodzina Marii Kowalczuk nie uznaje tej wersji zdarzeń.