Pytanie w "Milionerach" za 75 tysięcy złotych o światowe zasoby słodkiej wody

Źródło:
Milionerzy TVN
Pytanie w "Milionerach" za 75 tysięcy złotych o światowe zasoby słodkiej wody
Pytanie w "Milionerach" za 75 tysięcy złotych o światowe zasoby słodkiej wody
Pytanie w „Milionerach” za 75 tysięcy złotych o światowe zasoby słodkiej wody

Ponad połowa światowych zasobów słodkiej wody znajduje się: w Wielkich Jeziorach, w jeziorze Bajkał, w Himalajach czy na Antarktydzie? Na to pytanie za 75 tysięcy złotych odpowiadał pan Daniel Świątoniowski.

Pan Daniel jest żołnierzem zawodowym w stopniu majora. Grę o milion złotych w programie "Milionerzy" rozpoczął w poprzednim odcinku teleturnieju, w którym usłyszał zaledwie trzy pytania. Mając dwa tysiące złotych na koncie, kontynuował grę w środę. Wcześnie wykorzystał jedynie dwa koła ratunkowe: pół na pół i pytanie do publiczności. W szybkim tempie doszedł do pytania za 75 tysięcy złotych.

Ponad połowa światowych zasobów słodkiej wody znajduje się:

A: w Wielkich Jeziorach B: w jeziorze Bajkał C: w Himalajach D: na Antarktydzie

"No w końcu jakieś proste pytania zadajesz" - w taki sposób Pan Daniel skomentował pytanie zadane przez prowadzącego Huberta Urbańskiego. Uczestnik bez dłuższego zastanawiania zaznaczył odpowiedź D: na Antarktydzie.

Zasoby słodkiej wody

Ponad połowa światowych zasobów słodkiej wody znajduje się na Antarktydzie. Warto wiedzieć, że ten kontynent zawiera 90 proc. światowego lodu, a tym samym 70 proc. światowych zasobów słodkiej wody. Zatem poprawną odpowiedzią na to pytanie w programie "Milionerzy" była odpowiedź D.

Autorka/Autor:wm//mm

Źródło: Milionerzy TVN

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl