Jak zwykło się nazywać odmianę brydża dla trzech osób: partyjką ze szwagrem, rozdaniem z kuzynem, grą z dziadkiem czy rozgrywką ze stryjem? Na to pytanie w programie "Milionerzy" odpowiadał pan Piotr Urbaniak z Komornik.
Środowi "Milionerzy" rozpoczęli się od pytania za pięć tysięcy złotych. Swoją grę kontynuował pan Piotr, który w poprzednim odcinku wskazał trzy poprawne odpowiedzi, nie wykorzystując przy tym żadnego z trzech kół ratunkowych.
Pierwsze pytanie w kolejnym programie "Milionerów" również nie sprawiło trudności zawodnikowi. Chodziło o tytuł filmu, w którym Robert De Niro mówił do swojego odbicia w lustrze "You talkin’ to me?". Mieszkaniec Komornik podał właściwy tytuł jeszcze przed pojawieniem się wariantów z odpowiedziami.
Pan Piotr zdecydował się wykorzystać jedno z kół ratunkowych, pół na pół, dopiero w kolejnym pytaniu, jednak prawdziwy dylemat pojawił się przy grze o 20 tysięcy złotych.
Jak zwykło się nazywać odmianę brydża dla trzech osób?
A: partyjką ze szwagrem B: rozdaniem z kuzynem C: grą z dziadkiem D: rozgrywką ze stryjem
Gracz przyznał, że nigdy nie grał w brydża i nie zna poprawnej odpowiedzi. Po namyśle poprosił o telefon do przyjaciela, wykorzystując drugie z trzech kół ratunkowych. Jednak pan Tomasz, do którego się dodzwonił, również nie znał odpowiedzi. Pan Piotr sięgnął więc po ostatnie koło, jakie mu zostało, czyli pytanie do publiczności. W głosowaniu zdecydowaną większością wygrała odpowiedź C. Na taką możliwość postawił też zawodnik i była to poprawna odpowiedź.
Gra z dziadkiem
W brydża z reguły gra czterech graczy, tworząc dwie rywalizujące ze sobą pary. W odmianie dla trzech osób karty rozdaje się tak jak dla czterech graczy, lecz karty "czwartego gracza" leżą na stole i są częściowo odkrywane. Tym graczem jest właśnie tzw. "dziadek".
Źródło: Milionerzy TVN