Minister Ziobro jak zwykle sięga po barwne metafory. Zaskakująco trafne jeśli się przeanalizuje działania podległego mu resortu. Jednak najważniejsze pytanie brzmi: "jak to będzie po niemiecku?".
Minister Ziobro jak zwykle sięga po barwne metafory. Zaskakująco trafne jeśli się przeanalizuje działania podległego mu resortu. Jednak najważniejsze pytanie brzmi: "jak to będzie po niemiecku?".