Kandydaci na urząd prezydenta ruszyli w Polskę zabiegać o głosy wyborców, niektórzy niestety "na bosaka". Władysław Kosianiak-Kamysz brata się z Pawłem Kukizem, który deklaruje, że to jego kandydat tymczasem Polacy deklarują z kim chcieliby zjeść obiad.