Biura poselskie zamknięte, a telefony nie odpowiadają. W listopadową sobotę niewielu posłów Prawa i Sprawiedliwości chciało rozmawiać o zapowiedzi prezydenckiego weta wobec ustawy futerkowej.
Biura poselskie zamknięte, a telefony nie odpowiadają. W listopadową sobotę niewielu posłów Prawa i Sprawiedliwości chciało rozmawiać o zapowiedzi prezydenckiego weta wobec ustawy futerkowej.