Uwielbia ludzi i przebywanie w ich towarzystwie. Okazuje to swoimi wielkimi wdzięcznymi oczami i wtula się, oczekując głaskania. Kiedy do nas trafił bał się opuszczać swój boks, od niedawna wychodzi na spacery i bardzo to lubi.
Niestety długi pobyt w boksie i brak potrzebnej dawki ruchu osłabił kondycję naszego dużego przytulaka, dlatego bardzo powoli wprowadzamy aktywność, dla dobra jego stawów. Lubi dzieci, głaskanie, jest zaszczepiony i spokojny, nie wykazuje żadnej agresji ale konkuruje o zasoby (człowiek i jedzenie). Nie lubi krzykaczy.
Pruszkowskie Stowarzyszenie na Rzecz Zwierząt, 730 462 122