Jarosław Gowin ma nie tylko problemy z kręgosłupem, ale i ze słuchem. Bo nie słyszeć pytań dziennikarzy oddalonych o kilka metrów może świadczyć o problemach których wiceministrowi nie życzymy, bo i tam ma już ich dużo.
Jarosław Gowin ma nie tylko problemy z kręgosłupem, ale i ze słuchem. Bo nie słyszeć pytań dziennikarzy oddalonych o kilka metrów może świadczyć o problemach których wiceministrowi nie życzymy, bo i tam ma już ich dużo.