Oficer pakistańskiego wojska, który sympatyzował z islamskimi fundamentalistami, chciał zbombardować sztab generalny przy pomocy myśliwca F-16 - podało BBC Urdu. Brygadier Ali Khan jest obecnie sądzony za zdradę i powiązania z organizacją Hizbut Tahrir. Aresztowano go w maju 2011 roku.
Podczas procesu przed pakistańskim sądem wojskowym przeciw brygadierowi zeznawał major Suhali Akbar, który sam też przyznał się do związków z fundamentalistami. Wojskowy powiedział, według nieoficjalnych przecieków podawanych przez BBC Urdu, że brygadier planował wraz z grupą zwolenników organizacji Hizbut Tahrir próbę zamachu stanu.
Zamach z powietrza
Major Akbar zeznał, że podczas jednego z spotkań członków i zwolenników organizacji, brygadier podzielił się planem przejęcia kontroli nad Pakistanem. Oficer miał zapewniać, że wystarczy mu do tego 400-500 wiernych ludzi. Jego plany miało popierać dowództwo 111 Brygady Piechoty, która w przeszłości już kilka razy brała udział w udanych przewrotach.
Kluczowym elementem zamachu stanu miało być wykorzystanie myśliwca F-16, pilotowanego przez jednego z zwolenników Hizbut Tahrir. Pilot miał wystartować z swojej macierzystej bazy pod Rawalpindi i zbombardować sztab generalny, który znajduje się w tym mieście. Nalot miał mieć miejsce na konferencji z udziałem najwyższych dowódców. W wypadku powodzenia ataku, pakistańskie wojsko miało zostać na pewien czas sparaliżowane.
Ten sam pilot w F-16 miał też dokonać nalotu na jedną z baz CIA w Pakistanie i obozu amerykańskiej firmy najemników Blackwater.
Fantastyka czy prawda?
Major Akbar twierdzi, że dowiedzenie się o planach zamachu stanu zachwiało jego poparciem dla Hizbut Tahrir, która oficjalnie zakazuje stosowania przemocy. Dlatego miał zgodzić się na zeznawanie w procesie.
BBC Urdu nie pisze, na ile wiarygodne są słowa Majora Akbara. Sam Brygadier Ali Khan stanowczo zaprzecza oskarżeniom.
Źródło: The Nation
Źródło zdjęcia głównego: USAF