Zbierają ropę... włosami

Gąbki z włosów
Gąbki z włosów
Reuters
Gąbki z włosówReuters

Włosy i rajstopy najlepszym sposobem na wyciek ropy? Podczas gdy administracja Baracka Obamy bezskutecznie próbuje go zatkać, mieszkańcy południowych wybrzeży preferują domowej roboty sposoby: zbieranie plam ropy gąbkami z fryzjerskich ścinków. – Włosy absorbują ropę, a woda pozostaje krystalicznie czysta – zachwala jeden z nich.

Najnowsza moda w salonach fryzjerskich Alabamy niewiele ma wspólnego z tym, co się dzieje na głowie klienta – najcenniejsze są włosy, które spadną na podłogę. Niechciane końcówki zamiast, jak zwykle, trafić do kosza, są pieczołowicie zbierane i wysyłane do powstających ad hoc niewielkich fabryczek.

"To nasza szansa, żeby pomóc"

Jedną z nich jest zakład Liz Ann Howard-Alvarez i Amandy Bacon w Mobile, które w tym tygodniu odebrały tony fryzjerskich odpadów. Grupy ochotników po szybkim szkoleniu z podstawowego procesu produkcji wypełniają pończochy zbitą masą ludzkich włosów. Taka „gąbka” jest następnie wiązana i wysyłana na główny front obywatelskiej walki z wyciekiem – plaże nad zatoką Meksykańską.

- Tutejsi uczepili się tego pomysłu, bo wszyscy obserwują co się dzieje i czują się bezradni. To nasza szansa, żeby pomóc – mówi Bacon.

Absorbują ropę, a woda pozostaje czysta

W Destin, miasteczku na Florydzie znanym wcześniej z piaszczystych plaż i czystej, szmaragdowej wody, Billie Golden i jej mąż Jeff zorganizowali 200 ochotników, którzy za pomocą gąbek z włosów walczą z wyciekiem. - Włosy działają jak gąbka. Kiedy wsadzisz gąbkę do zanieczyszczonej wody, absorbują ropę, a woda pozostaje krystalicznie czysta – mówi Jeff Golden. Włosy przysyłają im z całych Stanów. – Właśnie zadzwoniła moja koleżanka, żeby mi powiedzieć, że spory ładunek właśnie został podrzucony na jej podjazd – dodaje jego żona.

Przyjeżdżają nie tylko włosy. Firma bieliźniana Hanesbrands właśnie ogłosiła, że wesprze obywateli Alabamy i Florydy 50 tysiącami par rajstop.

Zatonięcie platformy

Platforma wydobywcza "Deepwater Horizon" eksplodowała i zatonęła 20 kwietnia, zginęło wtedy 11 ludzi. Powiększająca się plama ropy zagraża nie tylko środowisku Zatoki Meksykańskiej, ale również gospodarce południowych stanów USA, gdzie istotną rolę odgrywa przemysł rybny i turystyka.

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Reuters