Prezydent despota zapadł w śpiączkę przed wyborami? "Zacznie się walka"

 
Islam Karimow, prezydent Uzbekistanu Wikipedia

Islam Karimow, sprawujący władzę w Uzbekistanie od 1989 r., może nie wystartować w wyborach prezydenckich 29 marca. - Przywódca zapadł w śpiączkę. Stan jego zdrowia gwałtownie się pogarsza – informuje uzbecka opozycja.

O tym, że 77-letni Karimow zapadł w śpiączkę poinformowało opozycyjne ugrupowanie Ruch Ludowy Uzbekistanu. Oponenci prezydenta, powołując się na własne źródła, twierdzą, że jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył w środę 28 stycznia. "Około godz. 20.30, w czasie kolacji w swojej rezydencji Kuksaroj w Taszkencie Karimow stracił przytomność. Personel medyczny posiadłości udzielił prezydentowi natychmiastowej pomocy. Na miejsce wezwano także innych lekarzy, jednak zarówno jednym, jak i drugim nie udało się nic zrobić. Karimow był w śpiączce także 29 stycznia” – cytowała wypowiedź aktywisty Ruchu Ludowego Uzbekistanu agencja Azja Plus.

Uzbecka opozycja twierdzi, że w czasie śpiączki Karimowa w trybie pilnym zebrali się członkowie rządu i szefowie służb specjalnych. Do rezydencji zostali wezwani także krewni prezydenta. O szczegółach spotkania nie poinformowano.

Według agencji Azja Plus w przededniu choroby Karimow otrzymał listy uwierzytelniające od nowo mianowanej ambasador Stanów Zjednoczonych w Uzbekistanie Pameli Spratlen.

"Twarda ręka Karimowa"

Karimow został wybrany na kolejną, siedmioletnią kadencję w 2007 r. Krajem rządzi od 1989 r., kiedy został sekretarzem Komunistycznej Partii Uzbeckiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Później był prezydentem, także po ogłoszeniu przez Uzbekistan niepodległości w 1991 r.

Karimow rządzi krajem twardą ręką. Organizacje pozarządowe oskarżały go łamanie praw człowieka.

W obawie przed represjami, większość opozycjonistów opuściła kraj. Na emigracji apelowali o obalenie przywódcy i bojkot wyborów, w których wygrywały przychylne mu partie.

Opozycja wyjdzie z ukrycia?

Teraz – jak twierdzą eksperci – przeciwnicy Karimowa mogą „wyjść z ukrycia”. – W przeciwieństwie do innych krajów Azji Środkowej, opozycja uzbecka została poddana największej presji, została wygnana z kraju lub zeszła do podziemia. Podziemie to nabrało charakteru ekstremistycznego. Po jego odejściu zacznie się walka. Opozycja może dążyć do destabilizacji w kraju – mówił kazachski ekspert ds. bezpieczeństwa regionalnego Artur Medetbekow.

W styczniu kandydaturę Karimowa w wyborach prezydenckich zgłosiła rządząca Liberalno-Demokratyczna Partia Uzbekistanu.

"Karimow jak Napolitano"

Po ogłoszeniu kandydatury Karimowa, rosyjska agencja RIA Nowosti pisała, że startuje w wyborach, bo nie znalazł godnego następcy. Okiełznał także polityczne ambicje najstarszej córki Gulnary, przetrzymywanej obecnie w areszcie domowym.

– Karimow najwyraźniej stwierdził, że po jego odejściu sytuacja w kraju się zdestabilizuje. Uważał, że w obliczu zagrożenia ze strony Afganistanu, a także kolorowych rewolucji w niektórych krajach, powinien zostać – mówił RIA Nowosti analityk ds. państw Azji Środkowej Ażdar Kurtow.

„W 2007 r. poparcie dla Karimowa sięgnęło 88 proc. Wtedy Uzbecy wybierali prezydenta na siedem lat. Teraz wybierają na pięć. Można zatem uznać, że Karimow startuje po raz pierwszy. W sprawie jego wieku, prezydent Włoch Giorgio Napolitano został głową państwa w wieku 81 lat. Karimow ma zatem wszystko przed sobą” – pisała RIA Nowosti.

Doniesienia prasowe o złym stanie zdrowia Karimowa pojawiały się już wcześniej. W 2010 r. radio Azattyk informowało, że „w 2009 r. prezydent dwukrotnie zapadł w śpiączkę i że jego życie jest podtrzymywane przy użyciu specjalnych stymulatorów”. W 2013 r. spekulowano, że „Karimow przeszedł rozległy zawał serca, a jego stan zdrowia jest bardzo ciężki”.

Autor: tas/ja / Źródło: Azja Plus, RIA Nowosti, rosbalt.ru, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia