Za szybko, za nisko. Piloci rodem z "Top Gun" zdewastowali urzędy

Myśliwce zdewastowały szyby urzędów
Myśliwce zdewastowały szyby urzędów
Youtube
Myśliwce powybijały szyby w budynkachYoutube

W brazylijskiej stolicy rozegrała się scena rodem z filmu "Top Gun", a nawet jeszcze bardziej. Para wojskowych myśliwców przeleciała tak nisko i tak szybko nad budynkami różnych urzędów, że z okien powypadały dziesiątki szyb.

Do incydentu doszło pierwszego lipca około południa czasu lokalnego. W brazylijskiej stolicy, Brasili, odbywała się ceremonia zmiany warty i podniesienia nowej flagi państwowej na centralnym placu miasta, wokół którego stoją dziesiątki budynków różnych ministerstw i najważniejszych urzędów państwa. Jednym z elementów wydarzenia był przelot klucza trzech myśliwców Mirage 2000.

Cała ceremonia mijała spokojnie i bez wydarzeń do momentu pojawiania się rzeczonych samolotów. Trzy maszyny nadleciały zaskakująco nisko i szybko. Towarzyszył im potężny huk, wywołany przekraczaniem bariery dźwięku. Silna fala uderzeniowa wytworzona przez maszyny wywołała entuzjazm w tłumie, który po chwili ustąpił niedowierzaniu, bowiem ze stojącego dokładnie pod trasą przelotu myśliwców budynku Sądu Najwyższego zaczęła sypać się kaskada odłamków szkła. Huk był tak silny, że szklana fasada została rozbita w drobny mak.

Z dostępnych nagrań wydarzenia trudno określić, czy inne budynki też ucierpiały, jednak wydaje się to prawdopodobne. W okolicy stoją liczne ministerstwa i urzędy ze szklanymi fasadami. Jeden z budynków widocznych w nagraniach w tle Sądu Najwyższego ma widoczne "dziury".

Za szybko i za nisko

Zazwyczaj wojskowym samolotom nie wolno zbliżać się do bariery dźwięku nad terenami zabudowanymi, właśnie z obawy przed skutkami silnej fali uderzeniowej, która tworzy się wokół maszyny. W odpowiednich warunkach może ona wybijać szyby, a nawet wywoływać pęknięcia ścian.

Jeśli piloci dopuścili się "samowolki" rodem z filmu "Top Gun", gdzie Tom Cruise przelatuje F-14 z dużą prędkością tuż obok wieży kontroli lotów, to mogą mieć poważne problemy - włącznie z utratą pracy. Jeśli tak zakładał plan, to jest to conajmniej zaskakujące, ponieważ coś takiego nie jest praktykowane w większości państw świata.

Brazylijskie lotnictwo wystosowało jedynie krótkie oświadczenie, w którym oznajmiono, iż "incydent jest badany", a wszelkie straty zostaną pokryte.

Autor: mk//kdj / Źródło: Aviationist

Źródło zdjęcia głównego: Youtube