Trzy agencje pośrednictwa pracy zatrudniające Polaków i Litwinów w Wielkiej Brytanii straciły licencje z powodu niewłaściwego traktowania pracowników - ogłosiła GLA (Gangmasters Licencing Authority), komórka zajmująca się przyznawaniem licencji.
Inspektorzy GLA znaleźli wiele nieprawidłowości dotyczących traktowania obcokrajowców. I tak pracownicy mieszkali na kempingach w prymitywnych warunkach, zarabiali 50 funtów tygodniowo (ok. 240 zł). Wypłatę części należnego im wynagrodzenia zatrzymywano i wypłacano dopiero z chwilą zakończenia pracy. W przypadku odejścia z pracy zaległych pieniędzy w ogóle nie wypłacano.
Zdaniem GLA, która nadzoruje praktyki zatrudnienia w rolnictwie i przetwórstwie żywności, inspektorzy wykryli "rozbudowany i skomplikowany mechanizm wyzysku". Pracownicy nie otrzymywali też tygodniowych rozliczeń zarobku i potrąceń, nie mieli w związku z tym pojęcia, ile pieniędzy im się należy.
Wszystkie trzy agencje - AAW Contract Services, JDSS oraz EU Labour - werbowały młodych pracowników z nowych państw członkowskich UE do prac przy zbiorze żonkili w Kornwalii. GLA wytoczyła pośrednikom wytoczyła trzem pośrednikom sprawę sądową.
Nie pierwsza odebrana licencja
W maju tego roku GLA odebrała licencję innemu pośrednikowi zatrudniającemu głównie Polaków - Saphire Trading z Southampton w południowej Anglii, który werbował pracowników dla jednego z hurtowych dostawców Tesco.
GLA nadzoruje pośredników pracy w rolnictwie, ogrodnictwie i przetwórstwie rolnym. Polskie organizacje społeczne zabiegają, by uprawnienia tej komórki rozciągnąć na hotelarstwo i budownictwo, gdzie imigranci także skarżą się na niskie płace, długie godziny pracy i nieprzestrzeganie przepisów bhp.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: gla.gov.uk, sxc.hu