Jerzy Buzek jest kandydatem na szefa Parlamentu Europejskiego. Były polski premier, aby zasiąść na tym stanowisku, będzie musiał pokonać zgłoszonego przez Silvio Berlusconiego Włocha Mario Mauro. - Włoch Mario Mauro i Jerzy Buzek są w tej chwili kandydatami największej konserwatywno-chadeckiej (EPL-ED) frakcji na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego - powiedział we wtorek szef frakcji Joseph Daul.
- Mamy dwóch kandydatów: Mario Mauro, który został zgłoszony przez włoskiego premiera Silvio Berlusconiego oraz Jerzy Buzek, którego poparł premier Polski Donald Tusk - powiedział Daul we wtorek na konferencji prasowej w Strasburgu.
Kandydat w odpowiednim czasie
Szef chadeków dodał, że o tym, kto ostatecznie będzie kandydatem frakcji na szefa PE dojdzie "w odpowiednim czasie". Kiedy dokładnie to nastąpi? Po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Niewykluczone, że do tego czasu pojawią się też nowi kandydaci.
Z kolei rzecznik Daula, Antoine Ripoli, poinformował, że ostateczna decyzja będzie zależała od wielu czynników, w tym od "siły poszczególnych delegacji narodowych w chadecji". Obecnie we frakcji tej zasiada aż 24 posłów włoskich i 15 polskich (14 wybranych z list PO i jeden z PSL).
Wybór przewodniczącego PE będzie związany również z obsadą innych stanowisk unijnych, w tym szefa Komisji Europejskiej i Wysokiego Przedstawiciela ds. Polityki Zagranicznej. Najprawdopodobniej wybór zostanie dokonany w ramach pakietu z zachowaniem równowagi politycznej i geograficznej (jeden kraj ma małe szanse na obsadę dwóch stanowisk).
Buzek kontra wiceprzewodniczący
Kim właściwie jest partyjny kontrkandydat Buzka? 47-letni Mario Mauro jest obecnie wiceprzewodniczącym PE. Eurodeputowanym jest od 1999 roku. Był wiceprzewodniczącym Komisji ds. Kultury PE. W rodzimej partii "Forza Italia" odpowiadał za szkolnictwo i uniwersytety.
Zgodnie z tradycją PE pięcioletni mandat przewodniczącego dzielony jest na dwie okresy między dwie grupy polityczne - zazwyczaj dwie największe frakcje: chadeków i socjalistów. Zawierają one tzw. porozumienie techniczne i obsadzają stanowisko przewodniczącego przez 2,5 roku.
Socjaliści typują swojego
Faworytem socjalistów, choć wciąż nieoficjalnym, jest obecny szef tej frakcji, niemiecki eurodeputowany Martin Schulz.
W chwili obecnej funkcję przewodniczącego pełni niemiecki chadek Hans-Gert Poettering. Z tego też powodu w PE panuje opinia, że przez pierwsze 2,5 roku nowym szefem Parlamentu Europejskiego będzie przedstawiciel chadecji (pod uwagę brany jest właśnie Buzek lub Mauro), a dopiero następnie Schulz.
Źródło: PAP