Irańskie władze są gotowe ponownie przeliczyć głosy i twierdzą, że może to spowodować zmiany w wynikach poszczególnych kandydatów - podaje agencja Reutera. Rada Strażników odpowiedzialna za przeprowadzenie wyborów odrzuciła jednak możliwość ponownego przeprowadzenia wyborów. O takie rozwiązanie zabiegała opozycja.
Agencja Reuters, powołując się na irańską telewizję podała, że władze tego kraju są gotowe ponownie przeliczyć głosy oddane w wyborach. Odpowiedzialna za wybory Rada Strażników stwierdziła, że ponowne licznie "może prowadzić do zmiany w wynikach kandydatów". Rzecznik Rady Abbasali Kadchodai oświadczył, że "jest ona gotowa powtórnie przeliczyć te głosy, które są kwestionowane przez niektórych kandydatów, w obecności ich przedstawicieli". Odrzucił jednak propozycję reformatorskiej opozycji, która domaga się ponownego przeprowadzenia głosowania.
Lepsze ponowne wybory
Protesty przeciwko wynikom wyborów zgłaszają przeciwnicy zwycięzcy - Mahmuda Ahmadineżada zarzucając mu, iż kierowany przez niego reżim dopuścił się fałszerstw wyborczych. Protestujący domagają się anulowania wyborów i ponownego ich przeprowadzenia. Pomimo zgody władz na ponowne licznie, lider opozycji Mir Hosejn Musawi nie jest zadowolony z wtorkowej decyzji Rady Strażników. Jego zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby ponowne głosowanie i o takie rozwiązanie zaapelował do Rady.
Jak podaje CNN Musawi obawia się, że w czasie ponownego liczenia głosów może ponownie dojść do nieprawidłowości i właśnie z tego powodu nie zgadza się na zaakceptowanie decyzji Rady Strażników.
Siedem ofiar starć
Powyborcze zamieszki w Iranie trwają od kilku dni. Przeciwnicy Ahmadineżada wyszli na ulice Teheranu w geście poparcia dla swojego kandydata Mir Hosejna Musawiego. Do najostrzejszych starć doszło w stolicy Iranu w poniedziałek. Zginęło siedem osób, a wiele innych zostało rannych. Do tłumu protestujących miał strzelać nie zidentyfikowany do tej pory mężczyzna. Aresztowano także czołowych przywódców opozycji.
Wynik pierwszego liczenia
W piątek Irańczycy głosowali w wyborach prezydenckich. Wg. danych z pierwszego liczenia głosów, zwyciężył dotychczasowy prezydent Mahmud Ahmadineżad uzyskując poparcie 62,0 proc. wyborców. Jego główny przeciwnik - lider umiarkowanie reformatorskiej opozycji Mir Hosejn Musawi miał uzyskać 33 proc. poparcia. Jego zwolennicy od soboty domagali się unieważnienia wyników głosowania.
Źródło: Reuters, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Reuters