Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow poinformował w poniedziałek, że przy okazji wtorkowego spotkania prezydentów krajów Unii Celnej i Ukrainy, a także przedstawicieli Unii Europejskiej w Mińsku Władimir Putin ma w planie serię spotkań dwustronnych.
Ławrow nie chciał jednak powiedzieć, czy planowane jest też spotkanie prezydenta Rosji z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką.
W mińskim szczycie wezmą udział prezydenci trzech krajów UC: Rosji - Władimir Putin, Białorusi - Alaksandr Łukaszenka i Kazachstanu - Nursułtan Nazarbajew, a także prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oraz przedstawiciele UE - szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton, komisarz ds. handlu Karel De Gucht i komisarz ds. energii Guenther Oettinger.
Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej oświadczył, że Moskwa gotowa jest pracować nad uregulowaniem sytuacji na Ukrainie w dowolnym formacie - dwustronnym lub normandzkim - pod warunkiem, że uzgodnienia będą wcielane w życie. Format normandzki zakłada udział - poza Rosją i Ukrainą - także Niemiec i Francji.
"Mińsk umożliwi wymianę poglądów na zażeganie kryzysu ukraińskiego"
Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow powiedział, że podczas wtorkowego spotkania w Mińsku jego uczestnicy wymienią poglądy na perspektywy uregulowania kryzysu na Ukrainie.
- Liczymy na to, że podczas jutrzejszego spotkania w Mińsku poruszone zostaną wszystkie problemy, w tym kryzysu humanitarnego, że nastąpi wymiana poglądów na perspektywy uregulowania kryzysu na Ukrainie - oświadczył Ławrow na konferencji prasowej w Moskwie.
- Wszyscy są zgodni co do tego, że należy rozpocząć dialog polityczny - oznajmił rosyjski minister, a wśród możliwych płaszczyzn rozmów wymienił również "format genewski", zakładający udział reprezentantów UE, USA, Rosji i Ukrainy.
Kluczowe spotkanie?
Zdaniem moskiewskiego dziennika "Wiedomosti" wtorkowe spotkanie prezydentów krajów Unii Celnej i Ukrainy, a także przedstawicieli Unii Europejskiej w Mińsku może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłego uregulowania konfliktu ukraińskiego.
Rosyjska gazeta podkreśla, że "ważne jest, by zrozumieć stanowiska wszystkich uczestników spotkania i znaleźć punkty styczne dla przyszłych porozumień". "Wojna na południowym wschodzie Ukrainy wymaga nietradycyjnego podejścia, mogącego doprowadzić do deeskalacji konfliktu" - zauważa. Zdaniem dziennika "władze Ukrainy gotowe są uwzględnić postulaty mieszkańców południowo-wschodniej Ukrainy dotyczące szczególnego statusu administracyjnego, językowego i - niewykluczone - również podatkowego". "Jednak ten wariant - według Kijowa - możliwy jest tylko po odzyskaniu kontroli nad granicą z Rosją i rozwiązaniu formacji powstańczych" - zaznacza dziennik. W opinii "Wiedomosti" "trudniej jest zrozumieć stanowisko Rosji i proponowane przez nią warunki zawarcia pokoju". "Kreml niejednokrotnie mówił o konieczności przerwania działań wojennych, jednak kategorycznie odmawia przyznania, że udziela pomocy wojskowej powstańcom" - pisze dziennik.
Autor: kło//gak / Źródło: PAP