- Unia Europejska rozszerzy listę obywateli i podmiotów objętych sankcjami wizowymi i finansowymi - poinformował Radosław Sikorski po spotkaniu szefów MSZ państw unijnych w Luksemburgu. Wcześniej minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius powiedział, że w przyszłym tygodniu może odbyć się szczyt przywódców krajów UE ws. Ukrainy, na którym mogą zostać przyjęte kolejne sankcje wobec Rosji.
- Przyjęliśmy decyzję o tym, że sankcje na osoby i podmioty gospodarcze w postaci zakazu wjazdu i zamrożenia aktywów będą rozszerzone na kolejne podmioty - powiedział Sikorski na konferencji prasowej po spotkaniu szefów dyplomacji krajów UE. Dodał, że ich lista zostanie uzgodniona na szczeblach technicznych. Według ministra sytuacja na wschodniej Ukrainie "rozwija się tak szybko, że także po naszej stronie decyzje mogą być szybsze niż to się komukolwiek wydaje".
UE gotowa nieść pomoc Ukrainie
Obradujący w Luksemburgu ministrowie spraw zagranicznych krajów unijnych oświadczyli również, że UE jest gotowa pomóc Ukrainie w reformie sektora bezpieczeństwa cywilnego.
Ministrowie zdecydowali, że na Ukrainę uda się najpierw misja ekspertów, a za kilka tygodni możliwe jest wysłanie cywilnej misji w ramach Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony UE – zgodnie z wcześniejszą propozycją Polski, Szwecji i Wielkiej Brytanii. - Rada przyjęła polsko-szwedzko-brytyjską propozycję o ustanowieniu misji Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony UE, która uzupełni to, co już robi misja OBWE, a mianowicie będzie doradzała strukturom państwa ukraińskiego, jeśli chodzi o reformy wymiaru sprawiedliwości, policji i całego sektora bezpieczeństwa – powiedział Sikorski na konferencji prasowej po spotkaniu ministrów. Według Sikorskiego misja WPBiO zostanie uruchomiona prawdopodobnie w czerwcu.
Szczyt przywódców UE w przyszłym tygodniu?
Wcześniej szef MSZ Francji Laurent Fabius powiedział, że możliwe, iż niebawem odbędzie się szczyt na szczeblu unijnych przywódców, gdzie mógłby zostać poruszony temat sytuacji na Ukrainie.
- Jeśli będzie to konieczne, to w przyszłym tygodniu może odbyć się spotkanie na szczeblu szefów europejskich państw i rządów, które może przyjąć nowe sankcje - powiedział Fabius dziennikarzom na marginesie spotkania ministrów spraw zagranicznych państw UE w Luksemburgu. Według Fabiusa akcje na wschodzie i południowym wschodzie Ukrainy są zorganizowane.
- Wydaje się jasne, że Rosja ponosi odpowiedzialność za tę przemoc. Wychodząc z tego założenia musimy działać - dodał francuski minister.
Będą sankcje gospodarcze?
Unia Europejska jest podzielona w sprawie zaostrzenia sankcji wobec Rosji, na co wskazywały wypowiedzi poszczególnych ministrów. Szef brytyjskiej dyplomacji William Hague ocenił jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, że należy wprowadzić sankcje tzw. trzeciej fazy, czyli gospodarcze, dotyczące handlu i finansów. Także litewski minister Linas Linkeviczius przekonywał, że "nie należy zajmować się myciem naczyń, gdy dom płonie". Z kolei Luksemburczyk Jean Asselborn ocenił, że sankcje nie są pomocne. W poniedziałek kraje UE mają też poprosić Komisję Europejską, aby odpowiedziała w ich imieniu na list prezydenta Rosji Władimira Putina do 18 państw Unii, w którym ostrzegał on, że narastający dług Ukrainy za rosyjski gaz może doprowadzić do zakłóceń w tranzycie surowca do państw unijnych.
Autor: kg//kdj / Źródło: PAP, tvn24.pl