Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk nie chce się ograniczać do roli moderatora wśród szefów państw i rządów krajów UE, lecz ma ambicje uprawiania samodzielnej polityki i to nie tylko w relacjach z Rosją - pisze w czwartek "Sueddeutsche Zeitung".
W przeciwieństwie do szefowej dyplomacji UE Federiki Mogherini, która - zdaniem "SZ" - oddała Niemcom i Francji główną rolę w walce o uregulowanie kryzysu na Ukrainie, Tusk działa na obszarze polityki zagranicznej samodzielnie.
Ambicje Tuska?
"SZ" przytacza jego wpis na Twitterze po styczniowym ataku rakietowym na Mariupol ("Po raz kolejny appeasement zachęca agresora do ciężkich aktów przemocy") i pisze: "Tusk chce uprawiać politykę i to nie tylko wobec Rosji".
Potencjalne konflikty z Niemcami zaprogramowane są też w sprawie unii energetycznej. Szef Rady Europejskiej zgadza się w tej sprawie z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem. Tusk chce, aby 28 krajów UE utworzyło wspólnotę dokonującą wspólnych zakupów gazu ziemnego. Dla krajów Europy Środkowej i Europy Wschodniej oznaczałoby to możliwość kupowania tańszego gazu. Niemieckie koncerny nie popierają tego pomysłu, ponieważ mają długoterminowe umowy z Rosją na doskonałych warunkach.
Autor: //gak / Źródło: PAP