Huragan Irma prawdopodobnie jest silniejszy od Harvey'a, a wiejące z nim wiatry są najsilniejsze jakie kiedykolwiek widziałem - powiedział w czwartek Donald Trump. Huragan Harvey, który uderzył w amerykańskie wybrzeże pod koniec sierpnia, pociągnął za sobą co najmniej 70 ofiar śmiertelnych.
Donald Trump odniósł się także do terytoriów amerykańskich leżących na Karaibach, które już ucierpiały po przejściu Irmy. Powiedział, że Portoryko "uniknęło głównego impetu" żywiołu, ale w Wyspy Dziewicze "uderzył on mocno". - Jesteśmy tak dobrze przygotowani, jak tylko możemy - zapewnił Amerykanów oczekujących z niepokojem na dotarcie huraganu piątej kategorii do kontynentu.
Według Krajowego Centrum ds. Huraganów (NHC) zagrożenie, że huragan "bezpośrednio uderzy we Florydę w weekend wciąż się zwiększa". Szacuje się, że Irma dotrze nad ten amerykański stan najpóźniej w sobotę wieczorem lub w niedzielę rano.
Centrum zmierzającej na północny zachód Irmy znajdowało się w czwartek wieczorem polskiego czasu na północ od wybrzeża Dominikany. Huraganowi towarzyszy wiejący z prędkością 285 km na godzinę wiatr i ulewne deszcze.
Na horyzoncie kolejne huragany
W środę huragan Irma przeszedł nad północnymi wyspami archipelagu Małych Antyli, powodując największe straty na Barbudzie oraz francusko-holenderskiej wyspie Saint Martin (hol. Sint Maarten). W oczekiwaniu na huragan Kuba ogłosiła stan pogotowia.
Nad Zatoką Meksykańską ukształtował się także front burzowy Katia, który już w środę został zakwalifikowany jako huragan. Porywy wiatru osiągają tam już prędkość 120 km na godz. W ocenie Centrum ds. Huraganów, Katia będzie przez kilka dni pozostawać nad Zatoką Meksykańską.
W kierunku północnych wysp Małych Antyli z otwartego Atlantyku zmierza również huragan Jose, któremu NHC przyznało w czwartek drugą kategorię w skali Saffira-Simpsona.
Autor: mm/adso / Źródło: PAP, Reuters