Francuski nowoczesny okręt wojenny klasy Mistral trafi do Rosji - poinformowało francuskie ministerstwo obrony. Rosjanie nie ukrywali wcześniej, że takie nowoczesne okręty znacznie ułatwiłyby im np. wojnę z Gruzją w 2008 roku.
- Francja zgodziła się sprzedać Rosji jeden okręt wojenny klasy Mistral - powiedział dziennikarzom rzecznik resortu obrony. Analitycy szacują koszt takiej jednostki na 300 do 500 mln euro.
Okręt duży i nowoczesny
Mistral to duży desantowy okręt szturmowy o wyporności blisko 24 tys. ton. W rejsach transoceanicznych może transportować 40 czołgów, 450 żołnierzy i 16 ciężkich śmigłowców.
Rosji byłby potrzebny dla unowocześnienia jej potencjału militarnego, którego niedostatki uwidoczniła wojna przeciwko Gruzji w 2008 roku.
Pod koniec listopada ubiegłego roku Mistral złożył wizytę w Petersburgu, co mogło być przedsięwzięciem promocyjnym producenta, francuskiej państwowej spółki budownictwa okrętowego DCNS.
Gdyby Rosjanie mieli Mistrale...
W ubiegłym roku wyjątkowo szczerze na temat przydatności Mistrali dla Rosjan wypowiedział się dowódca Marynarki Wojennej Rosji admirał Władimir Wysocki.
Wojskowy przyznał, że gdyby Rosja miała okręt typu Mistral, mogłaby w sierpniu 2008 roku podczas wojny z Gruzją "wypełnić swoją misję w 40 minut zamiast w 26 godzin".
Sprawa bezpieczeństwa
Jak pisał w styczniu francuski "Le Monde", "sprawa Mistrali stała się dziś zagadnieniem polityki międzynarodowej". Francusko-rosyjskie rozmowy handlowe "niepokoją bowiem tych, którzy w Europie czy w USA potępiają agresywność Rosji wobec swoich sąsiadów, w tym zwłaszcza Gruzji, a także państw nadbałtyckich".
Źródło: PAP