TAK dla umowy z Rosją, NIE dla sytuacji na Białorusi


Szefowie dyplomacji Polski, Niemiec i Rosji opowiedzieli się w sobotę w Kaliningradzie za jak najszybszym podpisaniem umowy o małym ruchu granicznym pomiędzy obwodem kaliningradzkim a Polską. Wspólnie potępili też wyroki sądowe na białoruskich opozycjonistów.

- Dzisiaj publicznie proszę Komisję Europejską o to - o co ją proszę kanałami dyplomatycznymi - aby jak najszybciej uchwaliła zmienione rozporządzenie, które po zatwierdzeniu przez Parlament Europejski umożliwi nam podpisanie gotowej już umowy o małym ruch granicznym - mówił na konferencji prasowej polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Jak mówił, taka umowa może przynieść praktyczne korzyści dla całego obwodu kaliningradzkiego oraz dla mieszkańców Trójmiasta, Warmii i Mazur.

Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle zapewnił, że jego kraj będzie intensywnie popierał ten projekt, gdyż - jak przekonywał - chodzi o poprawę życia ludzi, zgodnie z europejskim duchem wymiany.

Według niego, przy dobrej woli, umowa powinna zostać podpisana "możliwie szybko". - Z naszego punktu widzenia jest to dobry projekt, jest to coś, co mieści się w duchu europejskim - dodał.

Rosja też chce bezwizowego ruchu

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow podkreślił, że jedyną przeszkodą na drodze jak najszybszego podpisania umowy jest "biurokratyczne podejście, które ignoruje (...) interesy dwóch krajów, których to dotyczy, czyli Polski i Rosji". Wyraził nadzieję, że zdrowy rozsądek, weźmie górę i sprawa zostanie rozwiązana w ciągu najbliższych miesięcy.

Polska i Rosja zabiega o objęcie ruchem bezwizowym całego obwodu kaliningradzkiego i porównywalnego terenu po polskiej stronie. Obecne regulacje europejskie pozwalają na ustanowienie małego ruchu granicznego w pasie 30, a maksymalnie 50 km po obu stronach granicy.

Obwód kaliningradzki graniczy z Litwą i Polską. Największa rozciągłość obwodu z północy na południe to 108 km, a ze wschodu na zachód - 205 km.

"Represje zamykają Łukaszence drogę do Europy"

Ministrowie potępili też represje stosowane na Białorusi przez reżim Aleksandra Łukaszenki.

- Represje, które obecnie mają miejsce na Białorusi, zamykają Alaksandrowi Łukaszence "drogę do zbliżenia z Europą - ocenił polski szef dyplomacji Radosław Sikorski. - Wolelibyśmy, aby Białoruś ewoluowała w stronę demokracji, a nie od demokracji - powiedział minister Sikorski na konferencji prasowej. Według niego, chyba wszyscy potępiają "prowokacyjne wyroki", które zapadają w stosunku m.in. do byłych kandydatów na prezydenta.

- W sąsiedztwie Europy obowiązuje zasada "Więcej za więcej", ale także zasada "Mniej za mniej" i dlatego apeluję do władz białoruskich o opamiętanie i zawrócenie ze złej drogi - dodał.

Rosja też potępia sytuację na Białorusi

Z kolei rosyjski szef dyplomacji Siergiej Ławrow podkreślił, że rosyjski resort spraw zagranicznych wydał oficjalne oświadczenie negatywnie oceniające to, co się dzieje na Białorusi. Jak mówił, Rosja apelowała do władz Białorusi, aby wykonywała zobowiązania międzynarodowe w kwestii poszanowania praw człowieka.

Odnosząc się do ewentualnych sankcji gospodarczych, które może nałożyć na niektóre firmy białoruskie Unia Europejska, powiedział, że wprowadzenie ich "nie będzie sprzyjało osiąganiu tych wyników, o które chodzi, ponieważ jesteśmy przekonani, że przy wszystkich okolicznościach, nie izolacja, a wręcz przeciwnie, angażowanie będzie sprzyjało wprowadzeniu reform gospodarczych".

Sikorski powiedział, że kwestie wprowadzenia "punktowych restrykcji", które mogą być nałożone na firmy białoruskie, będzie dyskutowana w poniedziałek w Brukseli.

"Jesteśmy zszokowani"

Z kolei szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle ocenił, że wyroki przeciwko białoruskim opozycjonistom są nie do zaakceptowania. -Tutaj wykonano wolę prezydenta Łukaszenki - oświadczył.

Przypomniał, że razem z Sikorskim z grudniu ubiegłego roku przed wyborami prezydenckimi złożył wizytę na Białorusi. -Jesteśmy nie tylko oburzeni politycznie, jeśli chodzi o te wyroki, jesteśmy po prostu zszokowani - podkreślił, zwracając uwagę, że chodzi o ludzi, którzy walczyli o wolność i demokrację.

Minister Radosław Sikorski będzie gościem programu "Horyzont" o godz. 18.30 w TVN24

Źródło: PAP