W środę w Niemczech rozpoczną się prace wykopaliskowe związane z poszukiwaniem masowego grobu żydowskich ofiar II wojny światowej. Kryjąca w sobie szczątki ponad 750 osób mogiła, jest przypuszczalnie największym masowym grobem na terenie Niemiec.
Poszukiwania rozpoczną się dokładnie w Jamlitz we wschodniej Brandenburgii. Prace potrwają około trzech tygodni.
Minister spraw wewnętrznych tego kraju związkowego Joerg Schoenbohm powiedział we wtorek, że na terenie blisko pięciu tysięcy metrów kwadratowych mogą spoczywać szczątki 753 kobiet i mężczyzn. 2 lutego 1945 r. zostali zamordowani przez SS podczas likwidacji obozu Liberose podlegającego obozowi Sachsenhausen. Kim są ofiary mordu? To osoby chore i niezdolne do marszu. Pochodziły głównie z Polski i Węgier.
Schoenbohm oświadczył, że odnalezienie szczątków zamordowanych jest "historycznym, moralnym oraz politycznym obowiązkiem" wobec krewnych ofiar.
Poszukiwania bez rezultatu
To nie pierwsza próba odnalezienia masowej mogiły. Jej poszukiwanie rozpoczęto w połowie lat dziewięćdziesiątych. Do 2004 r. przeszukano 20 obszarów o łącznej powierzchni 200 tys. metrów kwadratowych. Bezowocnie.
Teren w miejscowości Jamlitz od początku uważano za najbardziej prawdopodobne miejsce mogiły. Wskazywały na to wypowiedzi świadków oraz badania historyków. Na drodze stanął jednak właściciel gruntu, który nie zgadzał się na prace poszukiwawcze.
W lutym 1945 r. w czasie dwudniowej akcji likwidacyjnej w Jamlitz zastrzelono w sumie 1342 więźniów. Szczątki 589 osób odnaleziono w 1958 i 1971 r. w Staakow.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24