Były prezydent Izraela Szimon Peres trafił w niedzielę do szpitala z bólami klatki piersiowej - poinformowało "Jerusalem Post". 92-latek 14 stycznia doznał łagodnego ataku serca.
Israel Radio podaje, że były prezydent został zabrany karetką do szpitala Tel Hashomer w pobliżu Tel Avivu, stąd został wypisany przed kilkoma dniami. 14 stycznia Peres miał łagodny atak serca. 92-latek trafił do szpitala, gdzie przeszedł zabieg kardiologiczny. Dzień później opuścił szpital.
- Miał nieregularny rytm serca, zostanie na noc w szpitalu. Miejmy nadzieję, że jutro będzie można go wypisać - powiedziała zajmująca się były prezydentem Ayelet Frisch.
Wybitny polityk
Szimon Peres urodził się w Polsce w Wiszniewie (obecnie Białoruś) w 1923 roku jako Szymon Perski. W 1934 roku wyemigrował z rodziną do Palestyny; wszyscy jego krewni, którzy pozostali w Wiszniewie, zginęli podczas wojny, a wielu z nich spłonęło żywcem w miejskiej synagodze.
W ciągu ponad 60 lat działalności politycznej Peres dwa razy był premierem Izraela, 12 razy pełnił funkcje ministerialne w kilkunastu izraelskich rządach, w tym ministra obrony i ministra spraw zagranicznych. W latach 2007-2014 był prezydentem państwa żydowskiego.
W 1994 roku otrzymał wspólnie z Icchakiem Rabinem i przywódcą arabskim Jaserem Arafatem, Pokojową Nagrodę Nobla za podpisanie pierwszego układu pokojowego z Palestyńczykami - w Oslo w 1993 roku.
Układ z Palestyńczykami był ostro krytykowany przez izraelską prawicę, Peresowi i Rabinowi zarzucano wręcz zdradę. Rabin przypłacił podpisanie porozumienia życiem. Rok później, 4 listopada 1995 roku, zastrzelił go na placu Królów Izraela w Tel Awiwie żydowski ekstremista, przeciwny ustępstwom na rzecz Palestyńczyków.
Autor: kło//rzw / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 2.0)